
Zdecydowana większość w Parlamencie Europejskim
Za przyjęciem rozporządzenia głosowało 500 europosłów, przeciw było 120, a 32 wstrzymało się od głosu. Tym samym Parlament Europejski zatwierdził uzgodnienia wypracowane na początku grudnia przez duńską prezydencję w Radzie UE oraz przedstawicieli europarlamentu. Zgodnie z przyjętymi przepisami Unia Europejska będzie stopniowo wycofywać się z importu rosyjskiego gazu. Zakaz dotyczący skroplonego gazu ziemnego (LNG) ma wejść w życie z końcem grudnia 2026 roku, natomiast od 30 września 2027 roku zacznie obowiązywać zakaz importu gazu dostarczanego rurociągami. O wydłużenie tego okresu zabiegały m.in. Słowacja i Węgry, które sprzeciwiały się rozporządzeniu.
Głosowanie i kontrowersje
Jak poinformowali politycy Koalicji Obywatelskiej, jedynym polskim europosłem, który głosował przeciwko zakazowi importu rosyjskiego gazu, był Grzegorz Braun. Informację komentowano w mediach społecznościowych. „Parlament Europejski odcina Europę od rosyjskiego gazu. Jedyny Polak głosujący przeciw – Braun. Wszystko jasne: głos Kremla w Europie” – napisał rzecznik rządu Adam Szłapka w serwisie X. „Ciekawe czy Karol Nawrocki jest z niego dumny?” – zapytał z kolei Borys Budka.
Poza Braunem, który był przeciw, dwójka polskich europosłów wstrzymała się od głosu ws. rosyjskiego gazu – Anna Bryłka i Tomasz Buczek z Konfederacji.
Ropa naftowa i sankcje
Przyjęte regulacje przewidują wyjątki dla państw, które nie będą w stanie spełnić wymaganych norm magazynowania gazu. W takich przypadkach zakaz importu może zacząć obowiązywać dopiero od 1 listopada 2027 roku. Rozporządzenie wprowadza również system kar, które państwa członkowskie będą nakładać na operatorów naruszających nowe przepisy. Parlament Europejski już na etapie negocjacji domagał się również zakazu importu rosyjskiej ropy naftowej. Komisja Europejska zobowiązała się do przedstawienia odpowiednich propozycji legislacyjnych na początku 2026 roku, tak aby pełny zakaz mógł wejść w życie nie później niż do końca 2027 roku. Nowe przepisy muszą jeszcze zostać formalnie zatwierdzone przez Radę UE i opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.
Poparcie Brauna rośnie
Tymczasem na krajowym podwórku poparcie dla partii Grzegorza Brauna rośnie. W opublikowanym w środę 17 grudnia sondażu przeskoczył on nieznacznie Konfederację. Jest to pierwszy tego typu sondażowy wynik. W partii Bosaka i Mentzena mają liczyć na „pokemony” Brauna, czyli niezbyt poważnych kandydatów na listach w przyszłych wyborach. Krzysztof Bosak stwierdził z kolei, że są spokojni o swój wynik w wyborach za dwa lata. Ostrożne podejście konkurentów na prawicy nie zmienia faktu, że mimo wielu kontrowersji wokół Brauna poparcie dla Konfederacji Korony Polskiej wciąż rośnie.
Czytaj także: Jest akt oskarżenia ws. ataku na Magdalenę Biejat. Śledczy wytypowali policjanta
Źródła:Radio Zet, Gazeta.pl

