Patostreamer Crawly poza granicami Polski: „Zatrzymany przez policjantów z KSP i funkcjonariuszy Straży Granicznej patostreamer Crawly – Vladyslav O. decyzją ministra spraw wewnętrznych i administracji na wniosek szefa ABW na podstawie rejestracji w Systemie Informatycznym Schengen wrócił już na Ukrainę” – poinformował w sobotę Jacek Dobrzyński. Jak dodał rzecznik MSWiA, Crawly „ma zakaz ponownego wjazdu do strefy Schengen przez najbliższe 10 lat”.

Działalność patostreamera: Na nagraniach publikowanych przez Crawly’ego widać, jak w przebraniu zielonego gnoma, często w towarzystwie innych osób, wbiegał do sklepów i punktów usługowych w galeriach handlowych w Warszawie. Mężczyzna wchodził na ladę, prowokował swoim zachowaniem pracowników ochrony i sprzedawców. Vladyslaw O. w trakcie jednej z akcji spryskał gaśnicą mężczyznę, który zwrócił mu uwagę. Na początku listopada do internetu trafiło natomiast nagranie, na którym widać jak wraz z kilkoma osobami, które miały kartony na głowach, skacze po samochodach w centrum stolicy.

Zobacz wideo Prawybory w KO rozstrzygnięte. Miażdżące zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego

Kim jest Crawly? Z medialnych doniesień wynika, że 23-letni mężczyzna, choć jest obywatelem Ukrainy, twierdzi, że chciałby mieszkać w Moskwie i posługuje się językiem rosyjskim. Sprawą zajęła się nie tylko policja, ale i Rzeczniczka Praw Dziecka. Monika Horna-Cieślak zgłosiła sprawę do Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Z kolei sprawą dzieci, które towarzyszyły patostreamerowi, zająć się miał sąd rodzinny. 

Przeczytaj o tym, że Kreml usuwa metadane ze zdjęć i nagrań z Władimirem Putinem. Cel jest jeden

Źródła: Jacek Dobrzyński na portalu X, IAR

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.