Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu polscy sportowcy wywalczyli 10 medali. Jeśli chodzi o lekkoatletykę, to tym razem biało-czerwoni uzyskali tylko jeden krążek. Brąz w biegu na 400 metrów zdobyła Natalia Kaczmarek. Jeśli chodzi o rzut młotem, to najlepszym z naszych reprezentantów wśród mężczyzn był Paweł Fajdek, który zajął piątą lokatę. Później z jego ust padła wypowiedź, że był za dobrze przygotowany do igrzysk i za szybko kręcił się w kole. Wielu kibiców skrytykowało go za te słowa.
Fajdek ostro o kibicach
Jednocześnie sporo osób nie zostawiło suchej nitki na sportowcach, którym poszło fatalnie podczas imprezy, która odbywała się w Paryżu. Pojawiło się mnóstwo hejtu. Fajdek nie pozostał obojętny. Najpierw opublikował długi wpis w mediach społecznościowych, a kilka dni później udzielił wywiadu portalowi WP SportoweFakty. Pięciokrotny mistrz świata w rzucie młotem przyznaje, że reprezentanci Polskie nie zasługują na taką krytykę i powinni być bardziej doceniani za to, jak dużo wkładają w treningi i przygotowania do zawodów.
– Zacznijmy w końcu doceniać ludzi, którym w tych dziwnych czasach mediów społecznościowych i kryptowalut chce się jeszcze trenować czy zadziwiać świat swoimi wynikami sportowymi. To przecież dużo lepsze niż robienie z siebie debila w internecie – podkreślił w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
Polskie społeczeństwo jest najgorsze?
Fajdek powiedział również, że zaczął dokonywać porównań do tego, co dzieje się w innych krajach. Z przykrością przyznał, że w Polsce sportowcy pod kątem krytyki mają najgorzej. Według naszego młociarza krytyka pojawia się nawet wtedy, kiedy kompletnie nie jest zasłużona.
– Gdy porównuję relacje zawodników z innych krajów, to wychodzi na to, że nasze społeczeństwo jest pod tym względem najgorsze. U nas brak szacunku jest przeogromny i praktycznie powszechny. Popełniliśmy chyba jakiś błąd systemowy, bo takie zachowanie w internecie już dawno powinno być tępione – podsumował Fajdek.
Fajdek wypowiedział swoje słowa jeszcze przed startem w Memoriale Kamili Skolimowskiej. W nim nie spisał się na miarę swoich oczekiwań, ponieważ zajął ostatnie, piąte miejsce z wynikiem 74,53 m.