Włodzimierz Czarzasty – wicemarszałek Sejmu, lider Lewicy – w trakcie wystąpienia mówił o zabiegu przerywania ciąży. – Chcę wam powiedzieć – nikogo nie zaczepiając i z nikim nie polemizując – że nie ustanie Lewica w walce o prawa aborcyjne – podkreślił.

Następnie nawiązał do słów premiera Tuska.

„Donald, przepraszam”

Czarzasty powiedział, że „nie zgadza się z tezą, że w tej kadencji Sejmu niczego nie da się zrobić” w kontekście aborcji. – Donald, przepraszam – rzucił, po czym rozległy się brawa.

Wicemarszałek zwrócił się do zebranych. – Chcę was prosić o pomyślenie w takich kategoriach: będzie prezydent wybrany, w przyszłym roku [wybory odbędą się w maju 2025 – red.]. Mam nadzieję, że będzie to polityk tej koalicji rządzącej. (…) Chcę się zapytać, czy po wyborach prezydenckich – a zakładamy, że je wygramy – jeśli Lewica po raz kolejny wprowadzi do Sejmu temat aborcji, czy naprawdę moi przyjaciele z Polskiego Stronnictwa Ludowego, jak nie będą już mieli wymówki, że prezydent [ustawy – red.] nie podpisze (…), czy nie możemy podjąć rozmowy z 14 facetami w tej sprawie? Czy wtedy opinia publiczna nie może nam pomóc? Czy nie powinniśmy po raz kolejny i kolejny wrzucać tej sprawy, bo wreszcie przełamiemy to? (…) W tej kadencji tego tematu nie odpuszczę na milimetr – zapewnił zgromadzonych.

Przypomnijmy – w pierwszej połowie lipca odbyło się głosowanie nad zapisami łagodzącymi prawo aborcyjne. „Za” przyjęciem projektu zakładającego dekryminalizację pomocy przy zabiegu przerywania ciąży zagłosowało 215 parlamentarzystów, a „przeciw” – 218. Tym samym propozycja nie przeszła.

W głosowaniu nie wzięło udział trzech posłów Koalicji Obywatelskiej. Wśród nich był Roman Giertych, Krzysztof Grabczak i Waldemar Sługocki. Usprawiedliwiony został tylko drugi poseł, ponieważ znajdował się w szpitalu. „Przeciwko” projektowi głosowało 24 posłów PSL-u, wśród których był między innymi wicepremier i minister obrony narodowej – Władysław Kosiniak Kamysz – czy wicemarszałek Sejmu – Piotr Zgorzelski. Warto dodać, że to właśnie głosy ludowców były tutaj najważniejsze, bo mogły spowodować, że projekt przeszedłby przez izbę niższą.

Tusk: Do następnych wyborów legalnej aborcji w Polsce nie będzie, nie ma się co oszukiwać

Tusk 23 sierpnia, podczas wystąpienia na campusie Rafała Trzaskowskiego, powiedział, że „w Sejmie nie ma większości dla takiego prawa do legalnej aborcji”. Przypomniał, że w Trzeciej Drodze „za” głosowała Polska 2050, jednak PSL nie optuje za zmianą prawa, a po drugiej stronie jest przecież jeszcze Prawo i Sprawiedliwość i Konfederacja. Premier powiedział, że „do następnych wyborów legalnej aborcji w Polsce nie będzie”. – Nie ma się co oszukiwać, ale będzie inna praktyka – dodał.

Campus Polska Przyszłości to spotkanie, podczas którego politycy i eksperci rozmawiają o gospodarce, środowisku, kwestiach demokracji, praworządności, a także między innymi o sytuacji w Ukrainie.

Udział
Exit mobile version