W Nadleśnictwie Grodzisk widziany był niedawno wilk, ryś, zbudowano też platformę dla rybołowa. Ale pytona nikt się w lasach Wielkopolski nie spodziewał.

Wielkopolska. W lesie leżał martwy pyton królewski

Egzotyczny gatunek musiał najprawdopodobniej wydostać się z hodowli lub został porzucony. Gad został znaleziony przez leśniczego Leśnictwa Róża Romana Andrzejewskiego na drodze leśnej w okolicy Wytomyśla.

Zdaniem leśników egzotyczne węże trafiają do naszych lasów w wyniku nieodpowiedzialności hodowców.

„Wąż rośnie większy, niż się spodziewali, staje się trudniejszy w utrzymaniu lub jego dieta okazuje się kosztowna. Efektem jest porzucenie gada w środowisku, które nie jest dla niego naturalnym” – mówi rzecznik Nadleśnictwa Grodzisk Tomasz Kałek w rozmowie z serwisem Nasze Miasto Nowy Tomyśl.

Zwierzę to najprawdopodobniej pyton królewski Python regius. Zginął najpewniej potrącony przez samochód, gdy wygrzewał się na słońcu – przewiduje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu.

Pyton królewski jest popularnym wężem wśród hodowców. Dorasta do 1,5 metra długości123RF/PICSEL

Pytony królewskie to egzotyczny gatunek bardzo popularny w domowych hodowlach. Osiągają długość 1,5 metra i wagę 2 kilogramów. W naturze występują w Afryce Środkowej i Zachodniej. W naturze żywią się ptakami i gryzoniami. W hodowli – myszami, szczurami, chomikami czy małymi kurczakami.

Angielska nazwa tego gada (ball python) nawiązuje do jego reakcji na zagrożenie. Pyton, w obliczu stresu, zwija się wówczas w kulkę (ang. ball).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version