Energa Obrót, Enea i Tauron Sprzedaż nie otrzymały zgody prezesa Urzędu Regulacji Energetyki na zmiany taryf dla odbiorców z grupy G, czyli gospodarstw domowych. Tak wynika z informacji opublikowanych na stronie URE. Zmiany taryf – w sprawie, których wnioski złożono w lipcu – miały wejść w życie jeszcze w tym roku.
Urząd Regulacji Energetyki zamieścił informacje o odmowach zatwierdzenia zmian taryf we wtorek. Napisał każdej z firm, że: „wniosek przedsiębiorstwa w tej sprawie nie spełniał wymagań z art. 44-46 ustawy – Prawo energetyczne”. Jeden z artykułów dotyczy zasad ustalania taryf dla energii elektrycznej.
Taryfy za energię elektryczną odpowiadają za około połowę finalnego rachunku za prąd.
Ceny prądu
W pierwszej połowie lipca br. rzeczniczka prasowa URE Agnieszka Głośniewska informowała, że trzech z czterech tzw. sprzedawców z urzędu energii elektrycznej złożyło wnioski o zmianę obowiązującej taryfy na sprzedaż odbiorcom w gospodarstwach domowych. Sprzedawcy z urzędu, dla których Urząd zatwierdza taryfy na sprzedaż do gospodarstw domowych, to: Enea, Energa Obrót, Tauron Sprzedaż i PGE Obrót.
Według portalu wysokienapiecie.pl o najmniejszą, 6-proc. podwyżkę wnioskowała spółka Tauron Sprzedaż. Trzy firmy energetyczne chciały zmiany taryf jeszcze w tym roku. Zgodnie z przepisami, w przypadku zatwierdzenia korekt taryf przedsiębiorstwa mogłyby wprowadzić je w życie najwcześniej 14, a najpóźniej 45 dni od decyzji regulatora.
W gronie spółek, które złożyły wnioski taryfowe, nie było PGE Obrót.
Taryfy zatwierdzane przez regulatora czterem sprzedawcom z urzędu mają zastosowanie dla 9,8 mln odbiorców w gospodarstwach domowych, czyli 63 proc. z 15,6 mln wszystkich klientów w grupie gospodarstw domowych. Z ofert wolnorynkowych, czyli niepodlegających zatwierdzeniu przez prezesa URE, korzysta ponad 37 proc. odbiorców w gospodarstwach domowych w naszym kraju – ponad 5,8 mln.
Prezes URE o taryfach na prąd
Prezes URE Rafał Gawin przekazał pod koniec listopada, że do 17 grudnia 2022 roku Urząd Regulacji Energetyki ma czas na zatwierdzenie nowych taryf na energię elektryczną.
– Jesteśmy w toku postępowań taryfowych, planujemy zakończyć te postępowania (…) w zasadzie do 17 grudnia powinniśmy opublikować taryfy, aby przedsiębiorstwa mogły je wprowadzić do stosowania od początku przyszłego roku. (…) Mogę powiedzieć z pewnością, czy też z przekonaniem, że te taryfy wzrosną – powiedział szef URE na antenie radia TOK FM.
Prezes przypomniał, że w 2023 roku odbiorcy energii elektrycznej będą płacili cenę, która wynika z taryfy obowiązującej w tym roku, ale do limitu dla gospodarstw domowych wynoszącym 2 MWh rocznie oraz 2,6 MWh dla rodzin z osobą niepełnosprawną i 3 MWh dla rolników i posiadaczy Karty Dużej Rodziny.
Jeżeli ktoś przekroczy ten limit, to ci odbiorcy będą rozliczani już po aktualnej, wyższej niż w tym roku taryfie, w zakresie dotyczącym przekroczenia limitu.
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock