Policjanci z Cieszyna zatrzymali mężczyznę, który zakłócał porządek w miejscu publicznym. Podczas kontroli znaleziono przy nim skradziony sprzęt elektroniczny. W związku z tym 35-latek został aresztowany. Jak się okazało na wolności spędził jedynie kilka godzin, bowiem tego samego dnia rano wyszedł z więzienia.
Policjanci z Cieszyna zostali poinformowani o mężczyźnie awanturującym się w miejscu publicznym. 35-latek chcąc jednak uniknąć kontaktu z mundurowymi oddalił się z miejsca zdarzenia.
Szybko udało się go jednak namierzyć dzięki rysopisowi przekazanemu przez świadków.
ZOBACZ: Opolskie. Zuchwała kradzież dokonana wiadrem. Wyniósł za jego pomocą osiem ton pszenicy
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami 35-latek był spokojny i zaprzeczał, że zakłócał porządek. W trakcie legitymowania policjanci zwrócili uwagę na jego bagaż. Mężczyzna miał w nim nowy prostownik do akumulatorów, miernik cyfrowy i detektor wielofunkcyjny.
Cieszył się wolnością kilka godzin
35-latek nie potrafił wytłumaczyć skąd ma sprzęt elektroniczny. – Policjanci rozpoznali sprzęt, który jest dostępny w sprzedaży w jednym ze sklepów sieciowych. Wspólnie z 35-latkiem udali się do sklepu, gdzie potwierdzili, że sprzęt został skradziony – poinformował st. asp. Krzysztof Pawlik z KPP w Cieszynie.
Wart 565 złotych sprzęt wrócił do sklepu, natomiast zatrzymany mężczyzna trafił do aresztu.
ZOBACZ: Lublin. Była poszukiwana za kradzież. Przed policją ukryła się u syna pod kołdrą
Jak się okazało, był to dla niego szybki powrót za kraty, bowiem 35-latek zaledwie kilka godzin wcześniej wyszedł z więzienia.
Niewykluczone, że szybko wróci do zakładu karnego. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie jest w toku, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
dk/ Polsatnews.pl
