W czasie ewakuacji z Mariupola nad Morzem Azowskim rosyjski żołnierz wystrzelił w twarz 11-letniej dziewczynce – poinformowała w sobotę telewizja CNN. Dziecko przeżyło – przekazał korespondent amerykańskiej stacji.
Rosyjski żołnierz wystrzelił w twarz 11-letniej dziewczynce w czasie ewakuacji z Mariupola nad Morzem Azowskim, dziecko przeżyło – poinformowała w sobotę telewizja CNN, której korespondent odwiedził dziewczynkę w szpitalu. Kula przeszła przez szczękę i trafiła w nasadę języka.
Dziewczynka, do której strzelono 9 dni temu, przechodzi rehabilitację w szpitalu, ale ponieważ kula uszkodziła struny głosowe, nie może głośno mówić. Do dziecka strzelono bez uprzedzenia w punkcie kontrolnym koło Wasylówki, gdy razem z mamą, siostrą i babcią jechały z Mariupola.
Rosyjski żołnierzSERGEI ILNITSKY/PAP/EPA
Korespondent CNN: przed wojną ćwiczyła gimnastykę, teraz ledwo chodzi
Według relacji matki dziewczynki, gdy rosyjscy żołnierze zdali sobie sprawę, co się stało, udzielili dziewczynce pierwszej pomocy i wysłali ją do szpitala w okupowanym przez Rosjan mieście Tokmak, gdzie została zoperowana.
W materiale CNN pokazano dziewczynkę jeszcze sprzed wojny podczas ćwiczeń gimnastyki akrobatycznej. – Teraz ledwo chodzi – dodał korespondent. Lekarz powiedział jednak, że fizycznie odzyska pełną sprawność. – Inna sprawa to konsekwencje psychiczne traumy – dodał.
OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO:
Źródło zdjęcia głównego: SERGEI ILNITSKY/PAP/EPA