Przez północno-wschodnie regiony Brazylii przeszły silne ulewy. Opady sprawiły, że w kraju pojawiły się rozległe powodzie, a także potężne osuwiska ziemi. Bilans ofiar śmiertelnych żywiołów sięgnął co najmniej 35 osób.
Co najmniej 35 osób zginęło w wyniku powodzi i osuwisk, które powstały po intensywnych opadach deszczu w brazylijskim stanie Pernambuco, na północnym wschodzie kraju. Ulewy utrzymywały się tam od wtorku. W tym roku to już czwarta rozległa powódź, która pojawia się w Brazylii.
70 procent tego, co łącznie pada w miesiąc
Jak podały w sobotę władze stanowe, najwięcej ofiar żywiołu odnotowano dotychczas w mieście Recife – stolicy Pernambuco.
Z relacji lokalnej telewizji wynika, że około 20 ofiar to osoby, które ucierpiały w południowej części Recife po osunięciu się jednej ze skarp nasiąkniętych wodą.
Władze brazylijskiego miasta podały, że szczególnie intensywne deszcze spadły podczas ostatniej doby. Stanowiły one równowartość 70 procent średniej miesięcznej opadów w Recife.
Służby stanowe podały, że wskutek osunięć ziemi i podtopień w sobotę 28 osób zginęło w brazylijskim mieście oraz na jego przedmieściach.
Trudny czas dla mieszkańców Brazylii
Pod koniec grudnia i na początku stycznia mnóstwo osób zginęło, a dziesiątki tysięcy musiało opuścić swoje domy, gdy ulewy nawiedziły stan Bahia, również położony w północno-wschodniej Brazylii. W styczniu co najmniej 18 osób straciło życie w wyniku powodzi w południowo-wschodnim stanie Sao Paulo. W lutym ulewy w górach stanu Rio de Janeiro spowodowały śmierć ponad 230 osób.
Eksperci wskazują, że na tegoroczny problem, jakim są powodzie po intensywnych opadach deszczu, złożyły się susze, które doskwierały krajowi przez większą część 2021 roku.
Śmiertelne w skutkach powodzie wywołały debatę na temat oddziaływania zmian klimatu na zmienną aurę w Brazylii. Zwróciły także uwagę na często niewłaściwie prowadzoną urbanistykę w kraju.
Źródło zdjęcia głównego: Reuters