Magdalena Łośko, posłanka Koalicji Obywatelskiej, która według informacji Amnesty International oraz “Gazety Wyborczej” i “Die Zeit” była celem ataków Pegasusem, powiedziała w “Faktach po Faktach” w TVN24, że czuje “ogromną złość”, a także “ogołocenie, odarcie ze wszelkiej prywatności”. – Z panią poseł spotkamy się w najbliższym tygodniu – przekazał senator Wadim Tyszkiewicz, który jest członkiem senackiej komisji badającej sprawę Pegasusa.
OGLĄDAJ “FAKTY PO FAKTACH” W INTERNECIE W TVN24 GO
Jak przekazały Amnesty International, a także “Gazeta Wyborcza” i “Die Zeit”, telefony komórkowe obecnej posłanki KO Magdaleny Łośko i prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy były infekowane systemem Pegasus.
Czytaj więcej: “Gazeta Wyborcza”: Magdalena Łośko i Ryszard Brejza celem zainfekowanych SMS-ów
Łośko: Pegasus nie był używany zgodnie z prawem
Więcej o tej sprawie Magdalena Łośko mówiła w “Faktach po Faktach” w TVN24 w rozmowie z senatorem niezależnym Wadimem Tyszkiewiczem, który jest członkiem senackiej komisji nadzwyczajnej, zajmującej się przypadkami inwigilacji Pegasusem.
– W moim przekonaniu ja jestem przykładem na to, że tak naprawdę Pegasus nie był używany zgodnie z prawem. Nie toczyły się wobec mnie żadne postępowania, nie byłam przesłuchiwana. Tak naprawdę byłam zwykłym obywatelem, wydaje mi się, że wzorowym obywatelem – mówiła Łośko.
Mówiąc o towarzyszących jej emocjach, przyznała, że czuje “ogromną złość”. – Chciałabym wiedzieć od prezesa Kaczyńskiego, panów Wąsika, Kamińskiego, na jakiej podstawie tak ogromną broń inwigilacyjną zastosowano wobec mnie. Nie jestem przecież terrorystą, przestępcą, (…), naprawdę tego nie rozumiem – mówiła dalej.
Łośko powiedziała także, że odczuwa “ogołocenie, odarcie ze wszelkiej prywatności”. – Wiemy, że Pegasus zasysa bardzo dużą ilość danych związanych nie tylko z życiem zawodowym, tak jak w moim przypadku, ale też z życiem osobistym – zwróciła uwagę.
– Wszystkie rozmowy z mężem, z dziećmi, zostały zapewne udostępnione służbom. I nie wiem, czy czasami też nie widnieje to na serwerach obcych państw – dodała posłanka.
Tyszkiewicz: afera Pegasusa powinna wysadzić w powietrze każdy rząd
Senator Tyszkiewicz stwierdził, że “cała afera Pegasusa to jest coś niebywałego”.
– Obawiam się jednego, że my się przyzwyczajamy do wielu afer. Przecież w Polsce w ostatnich latach wydarzyło się tak dużo afer, że naród polski został w pewnym sensie zaszczepiony na afery. Afera Pegasusa tak naprawdę powinna wysadzić w powietrze każdy rząd w demokratycznym państwie. U nas ta burza jakoś przycichła, co chwilę wraca – ocenił.
Został zapytany jak senacka komisja, której jest członkiem, zareaguje na doniesienia związane z atakiem na telefon posłanki Łośko. – Z panią poseł spotkamy się w najbliższym tygodniu, będziemy rozmawiać na temat tego, co się wydarzyło w ostatnim czasie – przekazał senator.
Przypadki inwigilacji Pegasusem w Polsce
Dotychczas o przypadkach inwigilacji Pegasusem w Polsce informowało – niezależnie – laboratorium Citizen Lab oraz właśnie Amnesty International. Na liście znaleźli się między innymi mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek, senator Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza czy szef Agrounii Michał Kołodziejczak.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24