W walkach w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy zginął w niedzielę rosyjski generał Roman Kutuzow – podaje portal Ukraińska Prawda, powołując się na rosyjskie media niezależne i prokremlowskie kanały w komunikatorze Telegram. To czwarty rosyjski generał, którego śmierć została oficjalnie potwierdzona.
Według rosyjskiego Radia Swoboda i portalu Meduza generał został zabity we wsi Mykołajiwka pod Popasną w obwodzie ługańskim. Poinformował o tym m.in. dziennikarz rosyjskiej telewizji państwowej oraz inne źródła prokremlowskie. Generał miał zginąć w trakcie działań bojowych.
Meduza podaje, że w 2019 roku Kutuzow był na stronie internetowej rosyjskiego ministerstwa obrony wymieniony jako p.o. dowódcy 29. Armii Ogólnowojskowej.
26 maja, Popasna. Rosyjski czołg obłożony ukradzionymi przedmiotamiALEXANDER ERMOCHENKO/Reuters/Forum
Rosyjskie straty wojskowe tajemnicą państwową
Jak pisze Meduza, Kutuzow to czwarty generał, którego śmierć została potwierdzona. Strona ukraińska mówi o większej liczbie, jednak informacje te nie zostały dotąd zweryfikowane.
Jak pisze Reuters, Rosja traktuje straty wojskowe jako tajemnicę państwową i nie aktualizowała bilansu ofiar śmiertelnych po stronie rosyjskiej od 25 marca. Wtedy Moskwa podała, że od rozpoczęcia “specjalnej operacji wojskowej”, a więc od 24 lutego, w Ukrainie zginęło 1351 rosyjskich żołnierzy.
Brytyjskie ministerstwo obrony podało tymczasem w poniedziałek, że Rosja poniosła znaczne straty wśród oficerów średniego i niższego stopnia w Ukrainie.
Źródło zdjęcia głównego: Maximilian Clarke / Zuma Press / Forum