W lubelskim Międzyrzecu Podlaskim doszło do zdarzenia z udziałem lokomotywy PKP Cargo. Szynowy pojazd uderzył w stojące przed nim wagony towarowe. W efekcie pierwszy uniósł się i oderwał od wózków kolejowych. – Nie wiemy, dlaczego maszynista nie wyhamował przed stojącymi, próżnymi wagonami – przekazał w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.
Do sieci trafiły zdjęcia i nagrania z miejsca zdarzenia. Kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej przekazała w rozmowie ze “Słowem Podlasia”, że do zdarzenia doszło na torze bocznym. Zaznaczyła też, że nie było poszkodowanych.
Badaniem incydentu zajmie się kolejowa komisja ds. badania wypadków. Na zdjęcia i filmach widać lokomotywę PKP Cargo, która uderzyła w wagon transportowy. W konsekwencji nadwozie uniosło się i oderwało od wózków, z jednej strony opierając się na lokomotywie, a z drugiej na kolejnym wagonie.
Rzecznik PKP PLK przekazał polsatnews.pl, że nie było to zderzenie. – Nie wiemy dlaczego maszynista nie wyhamował przed stojącymi, próżnymi wagonami – podkreślił Karol Jakubowski. Podkreślił też, że zdarzenie zostanie dokładnie wyjaśnione.
ZOBACZ: Lubuskie. Przedszkolak na torowisku. Pociąg hamował awaryjnie
Jakubowski poinformował również, że incydent nie spowodował żadnych utrudnień. “Kurier Kolejowy” wskazuje, że maszynista był trzeźwy.
