Niech symbolem walki z inflacją będzie złoty, który powinien się umacniać. Chcielibyśmy, żeby polska waluta się umacniała – podkreślił premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Henrykowie w województwie dolnośląskim. W sobotę za euro zapłacimy 4,60, za dolara 4,38 zł, a za franka szwajcarskiego 4,43 zł.
– Zmorą dzisiejszych czasów jest inflacja, taka, jakiej nie widzieliśmy od ponad 20 lat – powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Henrykowie. Przypomniał, że inflacja jest zjawiskiem globalnym, które zostało wywołane przez Putina. Dodał, że rząd walczy z inflacją na kilka sposobów.
Premier o złotym
– Staramy się walczyć z inflacją w sposób bezpośredni, między innymi przez umocnienie złotego. Euro było już po 4,7 złotego, po 4,8 złotego, zmierzało w kierunku 5 złotych, ale odwróciliśmy ten trend. Dbałość o złotego to dbałość o to, aby inflacja była coraz niższa, aby zobaczyć trend malejący inflacji – powiedział premier.
Stwierdził także, że bezpośrednim sposobem walki z inflacją jest także dbałość o finanse publiczne, które “pierwszy raz w III RP są w porządku, są dobrze zarządzane”.
– Walczymy z inflacją polityką fiskalną, polityką monetarną, regulacyjną, ale niech symbolem tej walki będzie “złotówka”, która powinna się umacniać, która chcielibyśmy, żeby się umacniała – powiedział Morawiecki.
Dodał, że w ramach walki z inflacją rząd prowadzi także działania osłonowe, polegające m.in. na: obniżce VAT na żywność do zera procent, na obniżeniu VAT i akcyzy na energię, na gaz, na nawozy, a także dopłatach dla osób najmniej zarabiających.
– Obszar trzeci to działa interwencyjne, interweniujemy na kilku rynkach. Dla tych, którzy mają kredyty zainterweniowaliśmy i kosztem banków, a nie budżetu państwa, będą wakacje kredytowe w tym i w przyszłym roku po 4 miesiące, razem osiem rat – powiedział Morawiecki.
Morawiecki powiedział, że zdaje sobie sprawę, że jest obawa o miejsca pracy, o to jak ten kryzys gospodarczy, który widzimy w różnych częściach świata, wpłynie na Polskę. – Jak ta potworna inflacja, jak ta putinflacja wpłynie na życie gospodarcze, społeczne w Polsce – dodał.
– Niepokój, niepewność jest wśród nas – kontynuował. Dodał, ta niepewność wymaga tego, aby rządzący mieli jakąś odpowiedź. – Żebyśmy odpowiedzieli możliwie konkretnie. Postaram się przedstawić państwu, co my robimy już teraz, aby wczuć się w ten niepokój wszystkich Polaków, i za pół roku, za rok starać się zabezpieczać nasze granice, ale także aby zabezpieczać życie finansowe naszych obywateli; aby pomóc ludziom przetrwać ten czas lęku, niepokoju – powiedział.
Czytaj więcej: Złoty traci moc. “Nastroje na rynkach są fatalne”
Morawiecki o “ciśnieniu banków”
Stwierdził, że rząd interweniuje także w bankach w sprawie oprocentowania kredytów i że banki ostatnio podniosły oprocentowanie wskutek tych działań.
– To ja namawiam banki do podniesienia oprocentowania, zachęcam do kupowania obligacji skarbu państwa, to bezpieczna i transparentna inwestycja, ale jeśli ktoś nie chce ich kupować i chce trzymać pieniądze w bankach, to lokaty muszą być wyżej oprocentowane. Dlatego ciśniemy banki i będziemy je cisnąć – dodał premier.
Zwrócił uwagę, że działania rządu kosztują. Przypomniał rządowe działania dotyczące nawozów, w tym dopłaty do ich zakupu w kwocie równej 500 zł na ha pola i 250 zł na ha łąk i pastwisk.
– Te działania to są miliardy złotych, na dopłaty na nawozów trzeba wydać 4 miliardy złotych, na obniżkę VAT na nawozy – kolejne miliardy, na żywność 6-7 miliardów złotych – stwierdził premier Morawiecki.
– Myślę, że z KPO przyjdą pierwsze transze na koniec tego roku albo początek przyszłego roku – powiedział premier.
– Ale my, co jest ważne, rozpoczęliśmy już projekty z KPO – zaznaczył.
Inflacja w Polsce
Ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 roku wzrosły o 13,9 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem zwiększyły się o 1,7 proc.
Inflacja w Polsce jest najwyższa w XXI wieku, jednocześnie trwa cykl podwyżek stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podniosła w środę stopy procentowe o 75 punktów bazowych. To już dziewiąta podwyżka stóp procentowych z rzędu. Główna, referencyjna stopa procentowa wzrosła do poziomu 6,0 procent. To najwyższy poziom od czerwca 2008 roku.
Stopy procentowe a inflacja w PolscePAP/Maciej Zieliński
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Maciej Kulczyński