Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w niedzielę, że Stany Zjednoczone rozważają wysłanie samolotów do Polski, jeżeli Warszawa zdecyduje się przekazać myśliwce Ukrainie. Przedstawiciele polskich władz zapewniają, że nie podjęto żadnej decyzji w tej sprawie, a postanowienia w tej kwestii powinny zapadać w ramach NATO.
„Władze Rzeczypospolitej Polskiej, po konsultacjach Prezydenta i Rządu RP, gotowe są niezwłocznie i nieodpłatnie przemieścić wszystkie swoje samoloty MiG-29 do bazy w Rammstein i przekazać je do dyspozycji Rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki” – brzmi wtorkowe oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Polski rząd zwraca się do innych państw NATO o „podobne działanie”
Jednocześnie Polska zwróciła się do USA o dostarczenie jej „używanych samolotów o analogicznych zdolnościach operacyjnych”. „Polska jest gotowa do natychmiastowego ustalenia warunków zakupu tych maszyn” – przekazano.
„Rząd Polski zwraca się też do innych państw NATO – posiadaczy samolotów MiG-29 – o podobne działanie” – dodało MSZ.
Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy 1 marca podało na Facebooku, że Ukraina ma otrzymać od zagranicznych partnerów 70 myśliwców MiG-29 i Su-25. Według ich dowództwa Bułgaria miała przekazać Ukrainie 16 MiG-29 i 14 jednostek Su-25; Polska – 28 maszyn MiG-29; Słowacja – 12 myśliwców MiG-29.
USA zaskoczone
– Z tego co wiem, to nie było uprzednio konsultowane z nami, że planują nam dać te samoloty – powiedziała Nuland podczas wysłuchania przed senacką komisją zagranicznych na temat Ukrainy, pytana o oświadczenie polskiego MSZ o gotowości bezpłatnego przekazania polskich MiG-ów 29 Stanom Zjednoczonym.
– Byłam tuż przed przyjściem tutaj na spotkaniu, na którym powinnam była o tym usłyszeć. Więc myślę, że to był zaskakujący ruch ze strony Polaków – dodała w odpowiedzi na pytanie senator Jeanne Shaheen.
Nuland dodała, że najważniejsze w tej kwestii jest zapewnienie „pełnego bezpieczeństwa powietrznego” dla Polski i innych sojuszników i że USA rozważają dodatkowe rozmieszczenie baterii systemu obrony przeciwrakietowej Patriot.
Zaskoczenie wyraził również senator Demokratów Chris Murphy, który stwierdził, że Polska byłaby „bardziej naturalnym partnerem”, by przekazać stare MiG-i Ukrainie.
Wiceminister spraw zagranicznych: ofertę przedstawiono
– Nasze stanowisko ws. MIG-29 zostało zaprezentowane w komunikacie MSZ, jest dość klarowne – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.
Na pytanie, kiedy samoloty mogłyby być przekazane, poinformował, że oferta została przedstawiona i jest zakomunikowana przez MSZ. – Jeśli będą jakieś kolejne kroki w tej sprawie, będziemy o tym komunikować. Na ten moment komunikat jest bardzo jasny, nie ma w nim mowy o terminach, więc ja o terminach nic nie powiem – stwierdził wiceszef MSZ.
„Nie będzie pretekstu, by nas atakować”
– Uważam, że taki mechanizm, taki model, w którym to Polska przekazuje USA te samoloty, jest dobrym rozwiązaniem. Zapewni, że nie będzie pretekstu po stronie rosyjskiej, aby nas za to atakować – powiedział w programie „Gość Wydarzeń” Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Na uwagę Bogdana Rymanowskiego, że Władimirowi Putinowi nie jest potrzebny pretekst, ale niepotrzebnie w ogóle o tym tyle mówiono w ostatnim czasie, Borys przyznał, że: – Za dużo było spekulacji.
zdr/grz/ac/Polsatnews.pl