Przed oscarową galą najważniejsze pytanie brzmi: Czy możliwe, że wyrafinowane kino Jane Campion w głównej kategorii zostanie pokonane przez film „CODA”, przeciętny, krytykowany za łzawość i sentymentalizm? Ostatnie sondaże i typy bukmacherów mówią, że jest to całkiem realne.
Jeszcze kilkanaście dni temu zwycięstwo w kategorii najlepszy film przeciętnego filmu „CODA” mało komu przyszłoby do głowy. Prognozy bukmacherów i krytyków były zgodne: statuetka za reżyserię i dla najlepszego filmu trafi do Jane Campion i jej „Psich pazurów” zgarniających regularnie najważniejsze nagrody sezonu.
Wszystko zmieniło się 19 marca, gdy ku zdumieniu branży Amerykańska Gildia Producentów Filmowych nagrodą za najlepszy film 2021 roku uhonorowała właśnie „CODA” w reżyserii Sian Heder. Zdobywca nagrody gildii zwykle pokrywa się z laureatem Oscara dla najlepszego filmu.
Prognozy bukmacherów pokazują, że choć statuetkę za reżyserię wyniesie z gali Jane Campion, „CODA” ma realne szanse pokonać ją w głównej kategorii i okazać się najlepszym filmem 2021 roku w opinii akademików.
I nieważne, że „Psie pazury” otrzymały aż dwanaście nominacji do złotych statuetek, a „CODA” jedynie trzy. Wystarczy przypomnieć niemal identyczną sytuację, gdy równie niespodziewanie „Green Book” Petera Farelly’ego pokonał wspaniałą „Romę” Alfonso Cuarona. I co najistotniejsze: niezauważany wcześniej „Green Book” również otrzymał nagrodę gildii producentów.
Plakat promujący film „CODA”APPLE TV
Oscar za szlachetność?
Tym, którzy filmu nie znają, bo zrealizowany dla APPLE TV obraz w Polsce przeszedł niemal niezauważony, wypada wyjaśnić, co stanowi o jego sile. Bynajmniej nie jakość dzieła, krytykowanego za sentymentalizm i „lukrowanie niełatwego życia bohaterów”. Atutem filmu jest fakt, że po raz pierwszy w historii głuchych bohaterów grają naprawdę głusi aktorzy. Czy to jednak powód, by znacznie lepsza produkcja przegrała rywalizację o najlepszy film roku?
„Jeśli Akademia myśli głową, najważniejszy Oscar trafi zasłużenie do Jane Campion i 'Psich pazurów’. Jeśli zaś sercem, statuetkę w kategorii: BEST PICTURES, dostanie 'CODA’, szlachetne feel good movie, nakręcone w trudnych czasach, gdy tak bardzo potrzebujemy nadziei” – pisze „The New York Times”. Jeden z najbardziej prestiżowych amerykańskich dzienników także przywołuje „Green Book” jako przykład zwycięstwa kina kręconego „ku pokrzepieniu serc” nad walorami artystycznymi dzieła.
Ostatnie, przedoscarowe zestawienie portalu Metacritic analizującego opinie krytyków, a także typowania ekspertów pokazują dość wyraźną przewagę przewagę „CODY” nad „Psimi pazurami”: 60 proc. do 40 na rzecz tego pierwszego. Opiniotwórcze „Variety” także przewiduje zwycięstwo „CODA”, podobnie „Vanity Fair”. Jedynie „The Hollywood Reporter” większe szanse daje obrazowi Jane Campion, podkreślając, że jej obraz „wciąż ma szansę pokonać jedynego liczącego się rywala”.
I tylko żal, że film Campion bije się z tytułem o niebo słabym, podczas gdy wśród nominowanych są takie perełki, jak „Licorice Pizza”, „Belfast”, czy wreszcie „Diuna”.
„CODA” wielkim zwycięzcą 33 nagród Amerykańskiej Gildii Producentów Filmowych Kevin Winter/Getty Images
Oscary 2022. „CODA” (Child of Deaf Adults) – dziecko głuchych dorosłych
„CODA” Sian Heder to remake francusko-belgijskiej produkcji „Rozumiemy się bez słów” i to bardzo wierny. Tyle, że znacznie słabszy od poruszającego oryginału. U nas otrzymał średnie recenzje, podobnie jak w całej Europie. W Ameryce począwszy od sukcesu na ubiegłorocznym festiwalu Sundance, wśród części widzów zrobił furorę, zdobywając cztery najważniejsze nagrody: Nagrodę Specjalną Jury dla Obsady Zespołowej, nagrodę za reżyserię, nagrodę publiczności oraz Wielką Nagrodę Jury. Krytycy przyjęli go jednak dość chłodno.
Tytuł filmu CODA to skrót od ang. Child of Deaf Adults czyli dziecko głuchych dorosłych. W filmie dzieckiem głuchych dorosłych, i zarazem jedyną słyszącą i mówiącą osobą w rodzinie, jest odtwórczyni głównej roli – Emilia Jones jako Ruby, utalentowana muzycznie nastolatka. W pozostałych rolach występują głusi artyści, grając takich jak oni sami bohaterów, wokół których kręci się życie Ruby.
Dziewczyna od dzieciństwa koncentruje się na byciu tłumaczką swojej rodziny i na pracy na rodzinnej łodzi rybackiej, codziennie przed pójściem do szkoły. Wszystko zmieni się, kiedy Ruby dołączy do szkolnego chóru i odkryje u siebie niezwykły talent wokalny. W jej głowie zrodzi się marzenie o dalszej nauce w prestiżowej szkole muzycznej, podsycane przez nauczyciela. A to oznacza pozostawienie głuchych rodziców samym sobie. Ruby czuje się więc rozdarta między zobowiązaniami wobec swojej rodziny, a realizacją własnych planów. Jej dylematy stanowią oś fabularną filmu.
W jej rodziców wcielają się Marlee Matlin i Troy Kotsur. Ten ostatni jest faworytem do Oscara za rolę drugoplanową, Matlin pamiętamy z głównej roli w „Dzieci gorszego Boga”, za którą nagrodzono ją również Oscarem. Tym samym Matlin była pierwszą głuchą laureatką aktorskiej Nagrody Akademii Filmowej
Emilia Jones w filmie „CODA”APPLE
„CODA” miała spory potencjał, ale twórcy – w przeciwieństwie do autorów francuskiego oryginału – roztrwonili go fabularnymi uproszczeniami i tanim sentymentalizmem. To film, który w dość zgodnej opinii europejskich krytyków jest idealny na wieczorny seans kina domowego, ale o którym po seansie szybko się zapomina. Pewnie dlatego nawet nie trafił w Europie na duże ekrany, bo kino skutecznie obnażyłoby jego słabości.
Jeśli Akademia faktycznie przedłoży fakt udziału głuchych aktorów ponad ocenę walorów artystycznych dzieła, będzie to jeden z jej najbardziej krzywdzących wyborów w historii.
TRANSMISJA Z 94. CEREMONII WRĘCZENIA OSCARÓW W PLAYER.PL.
„Variety”, „Vanity Fair”, „The Guardian”, „Metacritic”, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: APPLE TV