Jeden z pracowników zginął podczas pożaru hali w Ustroniu (województwo śląskie). Poszkodowane zostały dwie osoby – drugi pracownik i strażak, który pracował na miejscu. Z ogniem walczyło 18 zastępów. Trwa dogaszanie pożaru.
Pożar wybuchł na terenie firmy prowadzącej serwis samochodów ciężarowych. Służby zgłoszenie dostały przed godziną 10 w środę. Ogień objął około 500 metrów kwadratowych hali. – Zarzewiem pożaru prawdopodobnie był piec na olej opałowy. Ogień rozprzestrzenił się na część elewacji hali – poinformował mł. bryg. Michał Pokrzywa, rzecznik straży pożarnej w Cieszynie.
Jak przekazała nam mł. bryg. Aneta Gołębiowska z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, jedna osoba zginęła.
Do szpitala z obrażeniami trafił również drugi z pracowników i strażak.
Czytaj też: Wybuchł pożar, ogień odciął mu drogę ucieczki. 39-latek wyskoczył z czwartego piętra
Pożar hali w UstroniuTVN24
Z ogniem walczyło 18 zastępów straży pożarnej
Jak przekazały służby, doszło do wybuchu w kotłowni i pożar rozprzestrzenił się na elewację hali oraz dach. O godzinie 14, pożar był opanowany i trwało dogaszanie terenu.
W kulminacyjnym momencie na miejscu pracowało 18 zastępów straży.
Policja wyjaśnia dokładne okoliczności zdarzenia.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24