Ukraiński wywiad wojskowy opublikował nagranie przechwyconej rozmowy rosyjskiego żołnierza z matką. Mówi on, że jego dowódcy wysyłają grupę 20 żołnierzy do walki przeciwko całemu batalionowi wojsk ukraińskich. – Wszyscy się już pogodziliśmy z tym, że jeżeli tam pójdziemy, to już nie wrócimy – mówi żołnierz. Twierdzi także, że dowództwu nie zależy na ocaleniu jego oddziału.
– Wysyłają nas do walki. Jest nas dwudziestu. (…) Pójdziemy tam na śmierć. Tam jest batalion (wojsk ukraińskich – red.), a nas tylko dwudziestu. Wszyscy się już pogodziliśmy z tym, że jeżeli tam pójdziemy, to już nie wrócimy – mówi żołnierz na opublikowanym w sobotę przez ukraińśki wywiad wojskowy (HUR) nagraniu.
Atak Rosji na Ukrainę. Czytaj relację w tvn24.pl
Według rosyjskiego wojskowego dowództwu nie zależy na ocaleniu jego oddziału. – Wyciągnięcie nas stąd, łącznie z naszym podpułkownikiem, po prostu nie ma dla nich sensu. Bo wszystko wyszłoby na wierzch, co tutaj robili, gdzie strzelali. Wszyscy zostaliśmy dawno sprzedani – wyjaśnia rosyjski żołnierz.
Na końcu rozmowy mówi, że myśli o tym, by zdezerterować i uciec.
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY