Sprawą zaginięcia 16-letniego Filipa, przez ponad dwa dni żyły całe wielkopolskie Oborniki. Nastolatek po wyjściu do szkoły zaginął bez wieści. Jego ciało znaleziono kilka kilometrów od miasta.
– Ten chłopiec został znaleziony pod masztem telekomunikacyjnym, nie żył, popełnił samobójstwo – przekazał Maciej Święcichowski, z wielkopolskiej policji.
Chłopiec miał być regularnie poniżany
W internecie pojawiły się sugestie, że nastolatek, który był uczniem Zespołu Szkół w Obornikach, miał być nękany psychicznie i fizycznie przez grupę szkolnych rówieśników.
– Odezwała się do nas klasowa koleżanka Filipa. Opowiedziała nam o tym, ze nie był to jednorazowy incydent tylko sytuacja trwała już kilka miesięcy – powiedział Dominik Kuc, aktywista antydyksryminacyjny.
ZOBACZ: Uczniowie z bronią w ręku. Pierwsze lekcje strzelania w szkołach
Koledzy z klasy mieli go regularnie poniżać słownie, ale tez szturchać i popychać. – Filip opowiadał tej koleżance o stanach lekowych, które przezywał na skutek tego nękania – zaznacza Kuc, dodając, że „żył w ciągłym strachu”.
– Najgorsze jest poczucie osamotnienia tych młodych ludzi, któremu towarzyszy przeświadczenie, że sytuacji w jakiej się znaleźli nic nie zmieni – wyjaśnia Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięcy.
WIDEO: Zaginiony 16-latek nie żyje. Chłopak miał być nękany przez rówieśników
Według nieodicjalnych informacji 16-latek o swoich obawach miał informować wychowawcę i nauczycieli. – Zgłoszenie było kilkukrotne – twierdzi Dominik Kuc.
Dyrekcja szkoły i policja twierdzą jednak, że o niczym nie wiedziały.
– Policjanci z Obornik nie mieli żadnych zgłoszeń, żadnych sygnałów – zapewnia Maciej Święcichowski, z wielkopolskiej policji. W szkole do której chodził nastolatek od rana trwają kontrole kuratorium oświaty. – W zależności od tego jakie będą ustalenia, będziemy planować dalsze działania – zaznacza Magdalena Miczek z Kuratorium Oświaty w Poznaniu.
„Prokuratura rejonowa wszczęła śledztwo”
Okoliczności śmierci Filipa bada też prokuratura. – Prokuratura rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie nakłonienia do targnięcia się na swoje życie – mówi Katarzyna Ryżyńska-Banasiak, zastępca Prokuratora Rejonowego w Obornikach.
ZOBACZ: Lubelskie: Ciągnik wpadł do rzeki. Nie żyje 64-letni traktorzysta
W oświadczeniu dyrekcja placówki pisze, że „pozostali uczniowie spotkali się dzisiaj z psychologiem”, a „każdy, kto zgłosi się o pomoc bezzwłocznie ją otrzyma”.
– Czasami pojawienie się jednego człowieka wystarczy do tego, by uratować czyjeś życie. W tym przypadku najwyraźniej tego człowieka zabrakło – dodaje Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięcy.
Na środę zaplanowano sekcję zwłok zmarłego 16-latka.
laf/Polsat News/”Wydarzenia”