Napastnik, który wziął dwójkę zakładników w aptece w Karlsruhe w południowo-zachodnich Niemczech, został schwytany przez policję po szturmie na lokal – powiadomiła w piątek lokalna policja. Sprawca miał wcześniej żądać kilku milionów euro okupu za uwolnienie przetrzymywanych.
Agencja Reuters przekazała po godzinie 21., że policja rozpoczęła szturm na lokal. Słychać było wybuchy. Portal dziennika „Bild’ poinformował później, że akcja zakończyła się powodzeniem, a sprawca został schwytany.
Sprawca został schwytanyMatthias Hangst/Getty Images
Doniesienia potwierdziła policja, dodając, że według wstępnych informacji nie ma poszkodowanych.
Policja przy jednej z aptek w KarlsruhePAP/EPA/Fabian Geyer/ER24
Świadek: cała ulica zamknięta
Apteka znajduje się w centrum Karlsruhe przy jednej z głównych ulic. Funkcjonariusze wcześniej odgrodzili teren wokół apteki. – Policja poprosiła o zamknięcie wszystkich okolicznych sklepów. Cała ulica jest zamknięta – mówił „Bildowi” naoczny świadek.
Jak relacjonował „Bild”, funkcjonariusze utworzyli awaryjne schronienie w szkole Nebenius dla mieszkańców, którzy nie mogli wrócić do domu z powodu blokady.
Media o żądaniu okupu
Według lokalnego portalu Stuttgarter Nachrichten, na który powołuje się portal dziennika „Bild”, w aptece wzięto dwóch zakładników, a napastnik żądał kilku milionów euro okupu za ich uwolnienie. Media podawały, że funkcjonariusze byli w kontakcie z napastnikami. Służby nie odnosiły się oficjalnie do doniesień medialnych w tej sprawie.
Policja ostrzegała w mediach społecznościowych przed udawaniem się w tamten obszar.
Ulica w Karlsruhe, na której znajduje się apteka
Źródło zdjęcia głównego: Matthias Hangst/Getty Images