Poszukiwania amerykańskiego żołnierza: Szefowa ministerstwa obrony Litwy Dovile Szakaliene poinformowała we wtorek (1 kwietnia) rano, że mimo całonocnych poszukiwań nie odnaleziono czwartego, zaginionego żołnierza. Zapewniła, że akcja będzie prowadzona do skutku. Dołączyli do niej polscy inżynierowie. Poszukujący wykorzystuję sonar, dron ze sprzętem skanującym oraz psy ratownicze. Dowódca litewskiego Sztabu Obrony generał Remigijus Baltrenas podał, że woda i błoto oraz ciśnienie sprawiły, że czwarty żołnierz został wyrzucony z pojazdu.
Odnaleziono pojazd i ciała trzech żołnierzy USA: Wiadomość potwierdził prezydent USA. Donald Trump przyznał, że prawdopodobnie również czwarty żołnierz nie żyje. – Ale jeszcze tego nie ogłosili – powiedział. – Wygląda na to, że brzeg jeziora się osunął. (…) To bardzo ciężki pojazd i jeśli trochę się ześlizgnął… prawdopodobnie to się stało i przewrócił się – ocenił prezydent USA. Czterej żołnierze zaginęli we wczesnych godzinach porannych 25 marca w swoim opancerzonym 63-tonowym pojeździe ratowniczym M88A2 Hercules podczas wykonywania misji naprawy i holowania unieruchomionego pojazdu taktycznego.
Szef MON-u o misji polskich żołnierzy: Już 27 marca wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że polska armia będzie uczestniczyć w poszukiwaniach Amerykanów na Litwie. „Grupa zadaniowa kilkudziesięciu żołnierzy z ciężkim sprzętem oraz płetwonurkowie w trybie pilnym wyruszają na Litwę, by pomóc w odnalezieniu żołnierzy amerykańskich i wydobyciu wozu bojowego. Odpowiadamy na prośbę naszych sojuszników” – napisał wówczas minister.
Więcej na ten temat przeczytasz w tekście „Znaleziono ciała trzech amerykańskich żołnierzy. Trwają poszukiwania czwartego”.
Źródła: Konferencja Donalda Trumpa, IAR, Gazeta.pl
