Pożar wybuchł w niedzielę 5 stycznia: Strażacy otrzymali zgłoszenie o godzinie 15:18. Z informacji przekazanych „Gazecie Wyborczej” przez mł. bryg. Artura Kamińskiego z biura prasowego Komendy Miejskiej PSP m.st. Warszawy, ogień pojawił się na poddaszu, w jednym ze skrzydeł Wojewódzkiego Ośrodka Wychowawczego w Falenicy. W placówce mieszkają dziewczęta w wieku od 13 do 19 lat.
Ewakuacja podopiecznych: Ogień miał pojawić się w przestrzeni pomiędzy sufitem a dachem. W tym miejscu znajduje się instalacja elektryczna. W akcji gaszenia pożaru udział brało 12 zastępów straży pożarnej. Korzystali oni z dwóch specjalnych podnośników. Wcześniej z placówki ewakuowano 30 podopiecznych. Wszystkie dziewczęta w eskorcie policji zostały „przewiezione dwoma specjalnie podstawionymi autobusami komunikacji miejskiej do ośrodka w Mrozach w okolicach Mszczonowa” – przekazała telewizja TVN24.
W pożarze nikt nie został poszkodowany: Po godzinie 18 źródło ognia zostało zlokalizowane, a pożar całkowicie opanowany. Strażacy sprawdzali jeszcze, czy na miejscu nie było innych źródeł ognia. Jak informował w rozmowie z „GW” mł. bryg. Kamiński strażacy rozebrali uszkodzoną część dachu. Budynek został całkowicie wyłączony z użytkowania. Służby będą badać przyczynę pożaru.
Przeczytaj także: „Pożar kamienicy w Starogardzie Gdańskim. 14-latek wyskoczył przez okno”.
Źródła: „Gazeta Wyborcza”, TVN24
