Co mówi obrona? W środę (16 października) szczeciński sąd rejonowy zgodził się na zastosowanie trzymiesięcznego aresztu tymczasowego wobec Kamila L.  – Ta decyzja jest dla nas zaskakująca i nieuprawniona. Wykorzystamy na pewno prawo do jej zaskarżenia – powiedział Onetowi dr Mateusz Mickiewicz, reprezentujący influencera przed sądem. Radca prawny utrzymuje, że nie było podstaw do zastosowania aresztu tymczasowego oraz że zna dowody negujące twierdzenia oskarżyciela.

Reakcja Buddy: Według dr. Mickiewicza Kamil L. przyjął decyzję ze spokojem. – Myślę, że ten spokój wynika z jego spokoju duszy, również biorąc pod uwagę to, że niczego złego nie zrobił i wszystko starał się zrealizować zgodnie z literą prawa oraz tego, że nie jest żadnym przestępcą i takich czynów nie chciał popełnić – ocenił radca prawny.

Zobacz wideo Zatrzymani w sprawie loterii internetowych

Zatrzymanie i zarzuty: W poniedziałek (14 października) Kamil L. został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBŚP w jednym z warszawskich hoteli. Następnego dnia usłyszał zarzuty dotyczące kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, która miała zajmować się wyłudzaniem podatku VAT, praniem brudnych pieniêdzy i organizacją nielegalnych gier hazardowych w formie internetowych loterii.

Więcej o sprawie w artykule: „Budda chciał wyjechać z Polski. Dokąd? Prokuratura zdradziła nowe fakty”.

Źródło: Onet

Udział
Exit mobile version