W środę Bogdan Święczkowski powiedział, że pod koniec stycznia podpisał liczące 60 stron zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera, ministrów, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa Rządowego Centrum Legislacji oraz niektórych sędziów i prokuratorów.

Jak podkreślił prezes Trybunału Konstytucyjnego, przestępstwo miałoby polegać na tym, że od 13 grudnia 2023 roku osoby te działają „w zorganizowanej grupie przestępczej i w krótkich odstępach czasu (…) mając na celu zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN”.

Bogdan Święczkowski grzmi o zamachu stanu. Informuje o śledztwie

Według Święczkowskiego obecna władza m.in.: Doprowadziła do podważenia statusu ustroju prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego oraz sędziów SN, do zaprzestania publikacji przez RCL orzeczeń TK, podważając status obecnych sędziów Trybunału, a także doprowadziła do podjęcia uchwały Sejmu z 6 marca 2024 roku ws. usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście funkcjonowania TK.

„Mówimy tutaj o przestępstwie zamachu stanu” – podkreślił Święczkowski, dodając, iż ze względu na wagę zawiadomienia i osoby podejrzewane, w tym premiera Tuska oraz szefa MS Adama Bodnara”, wniósł o to, aby śledztwo prowadził zastępca prokuratora generalnego prok. Michał Ostrowski. – Wczoraj zostałem przesłuchany przez pana prokuratora w charakterze zawiadamiającego – poinformował Święczkowski.

Kaczyński zadowolony z decyzji prezesa TK. „Wielokrotnie wskazywałem”

Do stanowiska szefa TK odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński, który „z satysfakcją” przyjął jego inicjatywę „i fakt wszczęcia śledztwa przez zastępcę prokuratora generalnego na podstawie zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa zamachu stanu”. 

„Sam wielokrotnie wskazywałem na art. 127 Kodeksu karnego, bo tak powinno się zakwalifikować bezprawne przejmowanie mediów publicznych, Prokuratury Krajowej, uniemożliwianie funkcjonowania TK i KRS oraz szereg innych, jawnie łamiących prawo i Konstytucję, działań” – uznał.

W 2015 roku – po objęciu władzy przez PiS – Bogdan Święczkowski został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Następnie objął funkcje prokuratora krajowego oraz pierwszego zastępcy prokuratora generalnego.

Komisja ds. Pegasusa. Bogdan Święczkowski nie stawił się przed gremium

W poniedziałek Bogdan Święczkowski miał zeznawać przed komisją śledczą ds. Pegasusa, lecz nie zjawił się przed gremium. W związku z tym komisja przegłosowała wniosek o ukaranie go grzywną w wysokości 3 tys. zł za niestawiennictwo. Przegłosowano także złożenie wniosku do prokuratora generalnego Adama Bodnara o przeprowadzenie czynności procesowych.

O tym, że Bogdan Święczkowski nie stawi się na przesłuchanie przed komisją ds. Pegasusa, poinformował w poniedziałek sam prezes Trybunału Konstytucyjnego. W piśmie skierowanym do marszałka Sejmu Szymona Hołowni podkreślił, że nie będzie uczestniczył „w bezprawnych działaniach Sejmu”.

„W świetle powyżej przytoczonych powodów stawiennictwo Prezesa TK na przesłuchaniu tzw. Sejmowej Komisji Śledczej stanowiłoby oczywiste załamanie prawa” – ocenił Święczkowski. Ponadto dodał też: „Pragnę podkreślić, że nie mam nic do ukrycia i niezwłocznie mogę złożyć zeznania w przypadku powołania przez Sejm RP komisji śledczej bez naruszania prawa oraz konstytucji RP”.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
Exit mobile version