Co dalej z jeziorami w Wielkopolsce? Jest nowy plan

Zaangażowane strony zdecydowały, że konieczny jest nowy list intencyjny. Jego projekt został przedstawiony we wtorek w Agencji Rozwoju Regionalnego w Koninie. „Chcemy, żeby wszystkie procedury były zrealizowane jak najszybciej, bez zbędnej zwłoki” – podkreślił poseł Tomasz Nowak, który zorganizował spotkanie.

Wcześniej kością niezgody okazała się decyzja Wód Polskich, które po zmianach kadrowych wykreśliły z projektu kluczowe inwestycje. Nowa prezes instytucji Joanna Kopczyńska zadeklarowała, że plan będzie realizowany, ale na nowych zasadach.

„Po naszej stronie jest przygotowanie i realizacja zadania związanego z usprawnieniem prac przepompowni Morzysław, która jest kluczowa dla tego projektu. Przez nią woda ma być pompowana do jezior, żeby je zasilić” – powiedziała Joanna Kopczyńska, prezes Wód Polskich.

Nowy list intencyjny już w marcu. Pieniądze popłyną z UE

Do tego konieczne będzie jednak podpisanie nowego listu intencyjnego. To, jak podaje lokalny portal LM.pl, może się odbyć już w marcu. Rewizja dokumentu jest konieczna, aby na nowo określić zasady współpracy i finansowania projektu – tłumaczą zaangażowane strony. Pieniądze miałyby pochodzić m.in. z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.

„Nie stoimy w miejscu. Myślę, że marzec i pierwsze oznaki wiosny to będą też pierwsze oznaki nowego otwarcia i nowego listu intencyjnego” – powiedział Jakub Gwit, wójt gminy Powidz, dla której Jezioro Powidzkie stanowi kluczowy element turystyki w regionie.

„Spotykamy się tutaj po to, żeby uratować jeziora Powidzkiego Parku Krajobrazowego. Od 20 lat jest jakieś fatum niemożności nad tym wszystkim zawieszone i chodzi o to, żeby to odczarować” – tłumaczył Piotr Woźny, prezes ZE PAK.

Recepta jest znana. Naukowcy na zlecenie pana marszałka przygotowali ekspertyzę. I nic się nie zmieniło w tym zakresie. Ta recepta jest bardzo prosta. Trzeba jak najszybciej dostarczyć dużo wody do ostatniej odkrywki, która została do zalania, po to żeby zatrzymać jej spływanie od strony parku w stronę odkrywki. To projekt, który nie może być zrealizowany przez jedną instytucję

podsumował Piotr Woźny, prezes ZE PAK.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version