– W Polsce od wielu lat istnieje zależność między wysokością wynagrodzeń a regionem, w którym mieszkamy. Każde województwo ma swoje unikalne cechy, które bezpośrednio wpływają na rynek pracy. Przykładowo, aglomeracje miejskie z reguły mają wyższe zarobki, bo jest tam zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników, a mniejsze miasta i obszary wiejskie ze względu na małą konkurencję, oferują niższe płace. To zróżnicowanie między regionami powinno być wskazówką dla pracowników, bo uwzględnianie lokalnych warunków gospodarczych przy planowaniu polityki płacowej i poszukiwaniu pracy jest bardzo ważne – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service, ekspert rynku pracy.

Tytani wysokich wynagrodzeń

Eksperci Personnel Service w maju br. przeanalizowali oferty pracy na wybranych stanowiskach w różnych regionach Polski. Pod lupę trafiły zawody m.in. z sektorów biurowego, IT i produkcyjnego. Cztery województwa wyróżniały się szczególnie, jeżeli chodzi o oferowane stawki.

Na pierwszym miejscu, bez zaskoczeń, znajduje się Mazowsze, które niezmiennie charakteryzuje się najwyższymi wynagrodzeniami. Widać to zwłaszcza po zarobkach w branży IT, gdzie specjaliści otrzymują od 6000 do 16 000 zł brutto miesięcznie. Pracownicy biurowi mogą liczyć na kwotę do 7000 zł brutto. Natomiast na produkcji można zarobić od 5000 do 5500 zł brutto miesięcznie.

Drugie miejsce ex aequo zajmują Pomorze i Wielkopolska. Z jednej strony region z silną gospodarką i turystyką z racji dostępu do Bałtyku, a z drugiej centrum biznesowe i edukacyjne. Oba województwa cieszą się stabilnym rynkiem pracy. Pomorskie i wielkopolskie posiadają liczne oferty pracy w sektorze, choć stawki są nieco niższe niż na Mazowszu. Zarobki mieszczą się w przedziale od 5500 do 13 000 zł brutto miesięcznie. Z kolei za pracę w biurze można otrzymywać od 4300 do 6200 zł brutto miesięcznie. Pracownicy produkcji zarobią maksymalnie do 5200 zł brutto w ujęciu miesięcznym.

Podium zamyka Dolny Śląsk, gdzie specjaliści IT mogą liczyć na zarobki w przedziale od 6900 do 12000 zł brutto miesięcznie. Pracownicy biurowi zarabiają od 4300 do 6000 zł brutto w ujęciu miesięcznym. Natomiast pracownicy produkcji otrzymają wynagrodzenie w granicach 4650-4800 zł brutto miesięcznie.

Województwa z najniższymi zarobkami

Listę województw z najniższymi wynagrodzeniami otwiera Świętokrzyskie, które wyróżnia się przez specyfikę przemysłu ciężkiego i mniejsze centra miejskie. Tu specjaliści IT mogą zarabiać od 4500 do 8500 zł brutto miesięcznie. Pracownicy biurowi otrzymają wynagrodzenia w przedziale od 3700 do 5100 zł brutto miesięcznie. Zatrudnieni na produkcji zarobią maksymalnie 4700 zł brutto miesięcznie.

Na drugim miejscu uplasowało się województwo kujawsko-pomorskie o zróżnicowanej strukturze gospodarczej, z dominacją rolnictwa i przemysłu, co wpływa na poziom płac. Specjaliści IT mogą zarobić maksymalnie 7200 zł brutto miesięcznie. Za pracę w biurze otrzyma się od 4300 do 5500 zł brutto. Natomiast oferty na pracowników produkcji mieszczą się w przedziale 4040-4400 zł brutto miesięcznie.

Najmniej można zarobić w województwie lubelskim. Region charakteryzuje się rolniczym krajobrazem gospodarki, co często odzwierciedla się w niższych płacach. Zdecydowanie mniej jest ofert na stanowisko specjalisty IT, za które można otrzymać od 4300 do 8500 zł brutto miesięcznie. Operatorzy maszyn produkcyjnych zarobią maksymalnie 5000 zł brutto miesięcznie. A na pracowników biurowych w tym regionie zapotrzebowanie jest raczej marginalne.

– Planując karierę zawodową, warto wziąć pod uwagę kilka kluczowych czynników. Przede wszystkim, ważne jest, aby wiedzieć, co chcemy robić. Następnie warto sprawdzić, gdzie najłatwiej znajdziemy taką pracę. Na przykład miasta takie jak Warszawa oferują najwyższe zarobki, ale także wyższe koszty życia i często gorszy work-life balance. Warto pamiętać o tym i rozważyć, czy nie lepiej zarabiać nieco mniej, ale prowadzić spokojniejsze życie. Nasza analiza jasno pokazuje, że przeprowadzka do regionu z wyższymi zarobkami może przynieść znaczące korzyści finansowe, szczególnie w branży technologicznej –podsumowuje Krzysztof Inglot z Personnel Service.

Udział
Exit mobile version