Poniedziałek był najcieplejszym dniem w Warszawie od początku roku. Zanotowano tam nieco ponad 21 stopni Celsjusza. W kolejnych dniach nastąpi wyraźna zmiana. Od wtorku doświadczymy mniej przyjaznej, chłodniejszej i deszczowej aury. W piątek specjaliści prognozują wydanie ostrzeżeń pogodowych.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Alerty IMGW na pół Polski
Po dłuższym okresie spokojnej i wyżowej aury w kolejnych dniach zmierzymy się z pochmurną i mokrą pogodą w wielu miejscach kraju. Temperatury nie będą wyższe niż 17-18 stopni, a w okolicach weekendu spadną w ciągu dnia do maksymalnie 10 st. C. Lokalnie będzie padać deszcz, a w Tatrach deszcz ze śniegiem i śnieg.
Postępujące zmiany znajdują swoje odbicie w prognozie zagrożeń meteorologicznych, przygotowanej przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Wynika z niej, że w piątek warunki na północy Polski mogą być bardzo trudne.
W piątek według prognoz północna połowa kraju znajdzie się w zasięgu żółtych alertów IMGW pierwszego stopnia dotyczących przymrozków. Tego zjawiska należy oczekiwać w województwach:
-
zachodniopomorskim;
-
lubuskim;
-
pomorskim;
-
wielkopolskim;
-
kujawsko–pomorskim;
-
warmińsko–mazurskim;
-
mazowieckim;
-
podlaskim.
Nie będzie to jedyne zagrożenie. Na południu Dolnego Śląska tego samego dnia może się pojawić oblodzenie. Na tamtejszych drogach i chodnikach może się zrobić ślisko i niebezpiecznie.
Poniedziałek najcieplejszy w stolicy
Ochłodzenie nastąpi po wyjątkowo ciepłym okresie. W poniedziałek w Warszawie było najcieplej od początku roku: 21,1 st. C. To była „najwyższa zanotowana temperatura w Warszawie tak wcześnie w marcu od co najmniej 1994 roku” – czytamy na profilu IMGW w serwisie X.
Niemal równie ciepło w poniedziałek było także w innych miastach, w tym: w Nowym Sączu (20,1 st. C), Krakowie-Woli Justowskiej oraz w Legionowie (20,9 st. C).
