
Puchacz śnieżny, zwany też sową śnieżną, jest gatunkiem dużego ptaka drapieżnego z rodziny puszczykowatych (Strigidae). Sowa ta gniazduje w tundrze Eurazji i Ameryki Północnej oraz na terenach północnej Grenlandii. W Polsce można ją spotkać absolutnie sporadycznie, bardzo rzadko widywana jest na północy naszego kraju. Od 2017 r. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) uznaje sowę śnieżną za gatunek narażony na wyginięcie. Niestety, globalny trend liczebności populacji uznawany jest za spadkowy.
Sowa śnieżna zniknęła
Duża, jasnobiała i niezwykle wdzięczna – jedna z największych sów na świecie. W dobrych latach, gdy pożywienia było pod dostatkiem, niektóre sowy śnieżne migrowały na południe i osiedlały się w szwedzkich górach. W latach 70. XX w. kilkaset par wychowało tam swoje młode. Obecność tych ptaków stała się symbolem dzikiej przyrody północnej Szwecji. Tak było do niedawna.
Ale po 2015 r. ślad po sowach śnieżnych zaginął. Nie ma gniazd i jakichkolwiek oznak lęgu. Dlatego też gatunek sowy śnieżnej został uznany za regionalnie wymarły na terenie Szwecji. Ta bolesna wiadomość nie bierze się znikąd.
Dlaczego symbol Arktyki wymarł?
Sowy zazwyczaj wybierają odległe, dziewicze miejsca do wychowywania młodych. Jednak wraz z rozwojem budownictwa mieszkaniowego, dróg, wylesianiem i innymi działaniami człowieka, większość gatunków, które kiedyś rozmnażały się w Szwecji, traci swoje siedliska.
Największym zagrożeniem dla sów śnieżnych są jednak zmiany klimatu.
Jesteśmy niezwykle zaniepokojeni tą sytuacją. Większość gatunków sów w Szwecji wymiera. Jednym z powodów są zmiany klimatu
Cieplejsze zimy przynoszą więcej deszczu i mniej śniegu, niszcząc tunele śnieżne, które są podstawą przetrwania lemingów, głównego źródła pożywienia sów śnieżnych. Bez tych małych gryzoni sowy nie mogłyby przetrwać. Wraz z ocieplaniem się Arktyki, krajobrazy, od których zależą sowy śnieżne, również znikają.
Czy sowa śnieżna wyginie na zawsze?
Zniknięcie sowy śnieżnej ze Szwecji to coś więcej niż utrata gatunku. To ostrzeżenie przed tym, jak szybko zmieniają się ekosystemy Arktyki. Utrata tych ptaków to przypomnienie o tym, co jest stawką dla bioróżnorodności, przyrody i działań na rzecz ochrony przyrody w ogóle.
Jednak eksperci z BirdLife International podkreślają, że nie wszystko stracone. Dopóki sowa śnieżna nie wyginie na całym świecie, wciąż istnieje nadzieja, że pewnego dnia powróci do Szwecji. Jej przyszłość zależy jednak od naszych wyborów i naszej gotowości do ochrony przyrody oraz jej mieszkańców.

