O ile początek piłkarskich mistrzostw Europy zachwycił wielu kibiców, to później turniej stawał się coraz nudniejszy. W ćwierćfinałach aż trzy razy rozgrywano dogrywkę, a dwukrotnie do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Wydaje się, że zdecydowanie najpiękniej w piłkę podczas turnieju w Niemczech grają Hiszpanie. Zawodzą natomiast inne potęgi.

Bezstronni kibice nie chcą finału Francja – Anglia

Hiszpania dotarła do półfinału Euro 2024 z kompletem pięciu zwycięstw, ale musiała się sporo napocić, by wyeliminować Niemców. Spotkanie z gospodarzami turnieju stało na bardzo wysokim poziomie. Przepustkę do najlepszej czwórki zapewnił drużynie Luisa de la Fuente Mikel Merino w 119. minucie. Późniejsze mecze o półfinał nie były już tak atrakcyjne dla widzów.

Zastanawiające jest to, dlaczego tak kiepsko w ofensywie spisują się Francuzi oraz Anglicy. Wystarczy wspomnieć, że Francja dotarła do półfinału z trzeba zdobytymi bramkami, w tym dwiema samobójczymi, a Anglia była o krok od odpadnięcia z imprezy w 1/8 finału. Obie ekipy mają ogromny potencjał, a grają fatalnie. Mimo wszystko przepchnęły awans do fazy półfinałowej i w dodatku mogą ze sobą zmierzyć się w wielkim finale. Francja potrzebuje zwycięstwa nad Hiszpanią, a Anglia nad Holandią.

„Boże, uchroń nas przed finałem Anglia – Francja” – napisał na platformie X Kamil Gapiński, wicenaczelny portalu Weszło, co idealnie obrazuje nastroje przed końcową fazą mistrzostw Europy.

Euro 2024. Kiedy półfinały turnieju?

Do końca imprezy w Niemczech pozostały już tylko trzy mecze. Najpierw czekają nas półfinały. Francja zagra z Hiszpanią we wtorek, 9 lipca (godz. 21:00). Dzień później o tej samej porze Anglicy będą rywalizować z Holandią. Potem piłkarscy kibice będą już czekali tylko na wielki finał, który odbędzie się w niedzielę, 14 lipca o godz. 21:00.

Udział
Exit mobile version