Polska cały czas pozostaje pod panowaniem niżu genueńskiego Boris. Zjawisko wywołało powodzie, które przetaczają się przez południe kraju.

Powódź 2024. Drony Bayraktar monitorują sytuację na zalanych terenach

Gen. Marek Sokołowski poinformował podczas odbywającego się w środę rano posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu, że drony Bayraktar monitorują sytuację na zalanych terenach od godziny 9 do 21. Do dyspozycji, jak podał, pozostaje również 19 śmigłowców.

Jak dodał wojskowy, żołnierze prowadzą również rozpoznanie inżynieryjne, czyli ocenę skutków powodzi oraz możliwości wsparcia w miejscowościach: Kłodzko, Stronie, Lądek i Głuchołazy. – Wszystkie zadania są realizowane na bieżąco – mówił dowódca.

Zapewnił również, że działania podejmowane przez Wojsko Polskie w związku z powodzią nie zakłócają operacji ochrony granicy polsko-białoruskiej, ani dyżurów bojowych, prowadzonych na terenie całego kraju. – To wszystko jest koordynowane, negatywnych zdarzeń brak – dodał.

Wielka woda w Polsce. Wojsko o sytuacji powodziowej w kraju

Dowódca WOT gen. Krzysztof Stańczyk poinformował, że wojsko wzięło udział w „nieplanowanym zadaniu” w Oławie, w której o północy doszło do wycieku z wału. – Zadanie realizowało i nadal realizuje 120. żołnierzy – mówił. W niektórych miejscach wały pojawiają się przecieki, które są uszczelniane workami z piaskiem i geowłókniną.

Jak przypomniał, we wtorek o godz. 20 wojsko zakończyło umacnianie wałów w Mietkowie i Wawrzeńczycach. – Ponadto, realizowaliśmy zadania związane z usuwaniem skutków żywiołu. Wydawaliśmy

 posiłki. Dziś planujemy 1800 żołnierzy do realizowania zadań w Kłodzku, Stroniu, Lewinie Brzeskim oraz Lądku Zdroju – powiedział. Dodał, że wojsko w tych miejscowościach wydaje również posiłki.

– Realizujemy też zadania w Szprotawie i Żaganiu, głównie w dolnym biegu Odry – zakończył. Przypomnijmy: w środę rano woda wdarła się do Żagania (woj. lubuskie). – Most Żaganny na rzece Bóbr został zamknięty – przekazał w Polsat News burmistrz Żagania Sławomir Kowal. Jak dodał, zarządzono przymusową ewakuację mieszkańców.

Woda wdarła się na ulice sąsiadujące z rzeką Bóbr. Są to ulice: Włókniarzy, Dworcowa, Moniuszki. Rozszerzyliśmy te alarmy o ulicę Starowiejską – wyliczył.

Udział
Exit mobile version