Rosyjscy rybacy znaleźli się w niebezpieczeństwie po tym, jak niemal 10 metrowa kra lodowa odłączyła się od wyspy Sachalin. Tamtejsze Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych informowało w mediach społecznościowych, że kra dryfowała na Morzu Ochockim.

Rosja. Rybacy dryfowali na krze. Nie wszyscy chcieli się ewakuować

Początkowo władze informowały o 300 rybakach, a do akcji zadysponowano sześciu ratowników oraz cztery jednostki specjalistycznego sprzętu. Niedługo później na ratunek wysłano także śmigłowiec Mi-8.

„Ratownicy rosyjskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych próbują ewakuować mężczyzn dryfujących po Morzu Ochockim, ale niektórzy entuzjaści sportów ekstremalnych nie zamierzają odchodzić bez połowu pod żadnym pozorem” – przekazał resort, kiedy ewakuacja jeszcze trwała.

Po prawie czterech godzinach od przekazania pierwszej informacji o prowadzonej akcji ratunkowej na Morzu Ochockim, rosyjskie ministerstwo powiadomiło, że udało się uratować wszystkich rybaków. Jednak liczba osób odbiega od tej deklarowanej na początku – Rosjanie informują, że z dryfującej kry uratowano 139 rybaków. Część z nich zabrano na pokład śmigłowca, a część do jednostek pływających.

Akcja ratunkowa. Rybacy ewakuowani, rozbieżności w danych

Ostatecznie siły, jakie zadysponowano do akcji na akwenie były znacznie większe – jak czytamy, w ewakuacji rybaków z dryfującej kry udział brało 31 specjalistów oraz 17 jednostek.

Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji opublikowało także nagrania z przeprowadzonej akcji ratunkowej. Widać na nich grupę mężczyzn idących po przysłoniętej śniegiem krze, uchwycono także moment wsiadania rybaków na pokład śmigłowca. 

Nie jest jednak jasne, dlaczego ponad 100 rybaków zgromadziło się w jednym miejscu na połów. Nie wiadomo również, skąd taka rozbieżność w liczbie osób znajdujących się w niebezpieczeństwie – początkowo również agencja Reutera, podobnie jak strona rosyjska, informowała o 300 rybakach. Ostatecznie było ich prawie o połowę mniej.

Udział
Exit mobile version