Susie Wiles została nową szefową personelu Białego Domu. 67-latka jest wieloletnią polityk Partii Republikańskiej, która bardzo zaangażowała się na rzecz Donalda Trumpa. Ten po listopadowej wygranej w wyborach prezydenckich postanowił docenić Wiles, przyznając jej prestiżowe stanowisko.

67-latka wprowadza nowe porządki w otoczeniu prezydenta. Zaczęło się od zakazu korzystania z mediów społecznościowych dla kandydatów na funkcje w prezydenckiej administracji. 

USA. Nowe porządki w Białym Domu. Susie Wiles kontra Elon Musk

Nieoczekiwanie działania Susie Wiles skierowały się przeciwko osobie Elona Muska. Przypomnijmy, miliarder z RPA został szefem Departamentu ds. Efektywności Rozwoju

„Daily Mail” napisał, że bliska współpracowniczka Trumpa odmówiła Muskowi biura w bliskim otoczeniu Gabinetu Owalnego, gdzie pracuje prezydent USA. Departament, którym pokieruje miliarder, będzie miał siedzibę w Budynku Biurowym Eisenhowera, czyli po przeciwnej stronie ulicy.

Na tym nie koniec. Elon Musk ma formalnie podlegać pod nadzór szefowej personelu Białego Domu. Oznacza to, że wszystkie sporządzone raporty szefa platformy X trafią na biurko Wiles.

Co ważne, 67-latka miała osobiście apelować do miliardera o powstrzymanie chęci bycia „drugim wiceprezydentem” w administracji Trumpa. 

Susie Wiles. Kim jest prawa ręka Trumpa?

Wychodzi na to, że 67-latka spełnia zapowiedzi o rządach silnej ręki w Białym Domu. – Ludzie, którzy chcą działać w pojedynkę lub robić z siebie gwiazdę, nie są mile widziani. Mój zespół i ja nie będziemy tolerować odmowy, podważania decyzji, dramatyzowania. To kontrproduktywne dla naszej misji – mówiła jeszcze przed inauguracją Trumpa Wiles.

Przypomnijmy, Wiles zaangażowała się w pomoc Trumpowi już w 2016 roku, kiedy prowadziła jego kampanię wyborczą na Florydzie. Sam republikanin nie szczędził jej komplementów, określając ją jako „lodową damę”.

„Jest twarda, inteligentna, innowacyjna oraz powszechnie podziwiana i szanowana. Będzie nadal niestrudzenie pracować, aby przywrócić Ameryce wielkość” – pisał Donald Trump o 67-latce, kiedy ogłaszał jej powołanie na szefową personelu Białego Domu.

Źródło: „Daily Mail”, Axios

Udział
Exit mobile version