Nowy pakiet sankcji, oficjalnie zatwierdzony w poniedziałek w Brukseli, dotyczy ograniczeń dla 84 podmiotów i osób zaangażowanych we wspieranie Rosji w jej wojnie przeciwko Ukrainie oraz w ataki hybrydowe dokonywane na terenie całej UE i obchodzenie obostrzeń. Chodzi tu m.in. o tzw. rosyjską flotę cieni, czyli tankowce, które potajemnie transportują ropę.
Poniedziałkowy, 15. pakiet sankcji, dotyczy 52 statków z rosyjskiej floty cieni, co zwiększa ich łączną liczbę do 79. Statki te podlegają zakazowi wstępu do portów i świadczenia usług z uwagi na fakt, że brały udział w transporcie rosyjskiej ropy i produktów naftowych, dostawach broni, kradzieży ukraińskiego zboża i wspieraniu rosyjskiego sektora energetycznego.
Nowy pakiet sankcji wobec Rosji. Jest zgoda UE
Poza nimi za obchodzenie sankcji na listę trafiły 32 firmy „bezpośrednio wspierające rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy w wojnie przeciwko Ukrainie”. To przedsiębiorstwa z siedzibami w państwach trzecich, np. Chinach, Indiach, Iranie, Serbii i ZEA. Od dziś objęte zostają one surowszymi ograniczeniami eksportowymi, w tym dotyczącymi technologii podwójnego zastosowania, a także towarów i technologii, które mogą wzmocnić rosyjski sektor obronności i bezpieczeństwa.
UE planuje w dalszym ciągu uważnie monitorować też handel rosyjską ropą i różne praktyki mające na celu obejście górnego limitu cen ropy, zarówno pod względem przestrzegania przepisów przez operatorów z grupy G7, jak i działań floty cieni.
Wojna w Ukrainie. Sankcje nie tylko dla Rosji. Lista się rozszerza
Decyzją ministrów spraw zagranicznych państw UE obostrzenia unijne dotknęły przy tym bezpośrednio przedstawicieli rosyjskiej jednostki wojskowej odpowiedzialnej za atak na szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie, zarządy firm energetycznych, osoby odpowiedzialne za deportację ukraińskich dzieci, propagandę i dwóch wysokich rangą urzędników z Korei Północnej.
Z firm na listę wpisano przede wszystkim przedsiębiorstwa zbrojeniowe i wspomniane żeglugowe, zakłady chemiczne oraz rosyjskie cywilne linie lotnicze, wspierające logistycznie wojska Kremla. Pierwszy raz w spisie uwzględniono chińskie firmy dostarczające komponenty do dronów.
Ograniczenia oznaczają zakaz podróżowania do Unii dla osób powiązanych z tymi działaniami Kremla, zamrożenie aktywów należących do osób i firm objętych sankcjami oraz zakaz wspierania ich z terytorium UE.
Rosja na unijnym celowniku. UE nakłada kolejne obostrzenia
Inna decyzja ministrów unijnych państw dotyczy nieuznawania i niewykonywania orzeczeń rosyjskich sądów, dzięki czemu unijne firmy nie będą zagrożone sporami sądowymi z rosyjskimi kontrahentami.
Ponadto przyjęto derogację pozwalającą na uwolnienie sald gotówkowych przechowywanych przez unijne centralne depozyty papierów wartościowych (CDPW). Dzięki temu CDPW będą mogły zwrócić się do państw członkowskich o odmrożenie sald, by wykorzystać je do wypełniania zobowiązań wobec klientów.
Unia przedłużyła też terminy dla firm z państw członkowskich dotyczące wycofania się przez nie z rynku rosyjskiego. Takie odstępstwa będą przyznawane przez państwa indywidualnie dla każdego przypadku.
Przyjęcie nowego pakietu zapowiedziała już w poniedziałek rano nowa szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. – Ten pakiet to część naszych działań, żeby osłabić Rosję i tych, którzy ją wspierają w tej wojnie, w tym firmy z Chin – oznajmiła.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!