Informację o zdarzeniu przekazała litewska policja w rozmowie z agencją Reutera. Samolot transportowy DHL runął nieopodal lotniska około 4:30 czasu polskiego nad ranem w poniedziałek.
Litewskie lotnisko przekazało w sieci, że maszyna leciała z Lipska w Niemczech, a rozbiła się w dzielnicy Liepkalnis w pobliżu stolicy, Wilna. „Służby są obecnie na miejscu, wraz z wozem strażackim i zespołem dowodzenia z lotniska w Wilnie. Operacje lotniska nie są w tej chwili zakłócone” – dodano w komunikacie.
Samolot DHL rozbił się pod Wilnem
W mediach pojawiły się informacje, że samolot uderzył w teren mieszkalny. Na miejscu wybuchł ogromny pożar. Na pokładzie maszyny miało znajdować się dwóch pilotów, a z nieoficjalnych doniesień wynika, że jeden z nich nie żyje. Samolotem, oprócz dwóch pilotów, miało lecieć również dwóch pracowników.
Portal Delfi przekazał, również nieoficjalnie, że maszyna runęła na dwupiętrowy budynek.
Litewski nadawca LRT poinformował z kolei, że dwie poszkodowane osoby przewieziono do szpitala. Szef Krajowego Centrum Zarządzania Kryzysowego (NKVC) Vilmantas Vitkauskas zaznaczył, że nadal trwają poszukiwania ostatniego członka załogi. Wcześniej nieoficjalnie informowano, że jeden z pilotów miał być wyciągnięty przez służby z kokpitu.
W rozmowie z Polsat News dziennikarz Kuriera Wileńskiego Rajmund Klonowski przekazał, że w budynku, na który spadł samolot, mieszkało 12 osób. Wszyscy zostali ewakuowani, jednak nieprędko będą mogli wrócić do mieszkań, ze względu na wyciek paliwa lotniczego. Lokalne władze powiadomiły, że osobom tym ma zostać zapewnione zastępcze miejsce zamieszkania.
Wilno. Samolot uderzył w budynek
W związku ze zdarzeniem początkowo m.in. samolot lecący z Hurghady został przekierowany na lotnisko w Rydze na Łotwie. Jednak jak wynika z najnowszych informacji przekazywanych przez lotnisko na Litwie, maszyny startują już z portu lotniczego w Wilnie.
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania, na których widać wielkie płomienie i kłęby dymu unoszące się z wraku samolotu. Droga została zablokowana przez służby.
Flightradar24 przekazał, że był to samolot Swiftair 737-400 obsługiwany przez DHL. Maszyna runęła z nieba „tuż przed pasem startowym, podczas próby lądowania”. Przyczyny katastrofy lotniczej nie są na razie znane, jednak jednym z wątków, który ma być brany pod uwagę, ma być wątek rosyjski, ze względu na poprzednie próby aktów dywersji.
Komisarz generalny litewskiej policji Arunas Paulauskas dodał, że najprawdopodobniej wypadek spowodowany był błędem ludzkim lub usterką techniczną, jednak ocenił, że „nie można odrzucić wersji o sabotażu”.