O co chodzi: Przedstawiciel Federacji Rosyjskiej przy ONZ Wasilij Nebenzia nie krył zadowolenia po zapoznaniu się z amerykańskim tekstem rezolucji ONZ. Wspomniano w nim bowiem o konflikcie, a nie o agresji ze strony Rosji. – Dobre posunięcie – stwierdził rosyjski polityk. 

Zobacz wideo Spotkanie Dudy z Trumpem. Morawiecki zabrał głos

Komentarz ministra: „Ambasador Rosji przy ONZ chwali tekst rezolucji USA w sprawie Ukrainy w trzecią rocznicę inwazji, bo ta nie mówi o agresji, lecz o 'konflikcie’. Historyczny dzień” – napisał z ironią Rados³aw Sikorski. Minister w rozmowie z dziennikarzami w Nowym Jorku mówił też o „tradycyjnym popisie buty, propagandy, kłamstw i hipokryzji w wykonaniu ambasadora Federacji Rosyjskiej”. Dodał również, że nadszedł „czas, żeby się zbroić. Jeszcze intensywniej”.

Głosowanie nad rezolucją: Przypomnijmy, 24 lutego Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję w sprawie Ukrainy z okazji trzeciej rocznicy rosyjskiej napaści. Rezolucja wspiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Projekt rezolucji przygotowały Stany Zjednoczone, ale wprowadzono do niego europejskie poprawki. Stany Zjednoczone wstrzymały się od głosu w głosowaniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ nad rezolucją przygotowaną z okazji trzeciej rocznicy napaści Rosji na Ukrainę. Poprawki wprowadzone do uchwały USA mówiły między innymi o inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę oraz o konieczności uznania suwerenności, niepodległości i jedności terytorialnej Ukrainy. Zgromadzenie ONZ przyjęło także uchwałę przygotowaną przez Ukrainę i kraje europejskie.

Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: „Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło dwie rezolucje ws. Ukrainy. Rosja domagała się poprawek”.

Źródła: IAR, Radosław Sikorski (X)

Udział
Exit mobile version