Jak donosi agencja Reutera, Pentagon poinformował w niedzielę wieczorem czasu polskiego, że Stany Zjednoczone przekierują na Bliski Wschód dwie grupy uderzeniowe okrętów wraz z lotniskowcami, by wzmocnić obecność wojskową USA w regionie.
Sekretarz obrony Lloyd Austin przekazał swoją decyzję w rozmowie telefonicznej ze swoim izraelskim odpowiednikiem Joawem Galantem.
Izrael-Hezbollah. USA wysyłają dodatkowe lotniskowce na Bliski Wschód
Reuters podkreśla, że oświadczenie Pentagonu zmienia sytuację militarną w pobliżu obszaru ogarniętego konfliktem. Dotychczas w okolicy stacjonowała jedna grupa uderzeniowa okrętów wraz z lotniskowcem USS Abraham Lincoln. Departament planował wcześniej ewentualne zastąpienie powyższej grupy inną z lotniskowcem USS Theodore Roosevelt na czele.
Wzmocnienie obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych nie jest jednak pierwszym w ostatnim czasie. W poniedziałek 12 sierpnia szef Pentagonu wydał rozkaz wysłania na Bliski Wschód okrętu podwodnego USS Georgia z napędem atomowym i pociskami kierowanymi.
Wojna na Bliskim Wschodzie. USA: Podejmiemy wszelkie kroki w celu obrony Izraela
Agencja Reutera zauważa, że choć jednostka USS Georgia znajdowała się wprawdzie na Morzu Śródziemnym już w lipcu, to publiczne oświadczenie o przemieszczeniu okrętu w dany region należało dotychczas do rzadkości.
„Sekretarz Austin powtórzył, że Stany Zjednoczone zobowiązały się do podjęcia wszelkich możliwych kroków w celu obrony Izraela oraz odnotowały wzmocnienie pozycji i potencjału militarnego USA na całym Bliskim Wschodzie w obliczu eskalacji napięć regionalnych” – dodano w oświadczeniu z 12 sierpnia.
Już wówczas armia USA zapowiedziała wysłanie dodatkowych myśliwców i okrętów wojennych na Bliski Wschód, ponieważ Waszyngton stara się wzmocnić obronę Izraela – zaznacza agencja.