Co zdecydowała prokuratura: Ksiądz Lech Lachowicz, proboszcz parafii w Szczytnie, zmarł w sobotę (9 listopada) w olsztyńskim szpitalu. Niedługo ma odbyć się sekcja zwłok. Jeśli lekarz medycyny sądowej stwierdzi, że zgon był bezpośrednim skutkiem obrażeń doznanych w trakcie napaści, podejrzany usłyszy zarzut zabójstwa.
Pobicie księdza: Do zdarzenia doszło w niedzielę (3 listopada) w budynku plebanii w Szczytnie. Sprawca miał zaatakować duchownego metalowym toporkiem, uderzając kilkukrotnie w głowę. Doprowadził tym m.in. do złamania kości czaszki i obrzęku tkanki mózgowej. Napastnika spłoszyła gospodyni, która użyła gazu pieprzowego i od razu wezwała pomoc.
Kim jest podejrzany: W sprawie brutalnego pobicia funkcjonariusze zatrzymali 27-letniego Szymona K. Zeznał, że nie znał księdza osobiście. – Był świadomy, że pozbawi życia księdza. Po tym miało nastąpić poszukiwanie mienia nadającego się do zaboru – przekazał w rozmowie z Wirtualną Polską prok. Artur Bekulard. Tłumaczył się, że do napaści zmusiła go „trudna sytuacja materialna„.
Episkopat wydał komunikat: Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda zabrał głos po śmierci ks. Lachowicza. „Brutalne pobicie, które w konsekwencji doprowadziło do śmierci, wymaga jednoznacznego potępienia i ukarania sprawcy. Nie ma miejsca w cywilizowanym i chrześcijańskim społeczeństwie na akty przemocy i brutalności” – czytamy w komunikacie. „Tragiczna śmierć ks. prałata Lecha Lachowicza jest wołaniem również o przebaczenie i miłosierdzie. Śmierć ta z ludzkiego oglądu jest pozbawiona sensu i tylko Boże Miłosierdzie oraz prawda o tym, że Bóg stał się człowiekiem i umarł za nas, może tej śmierci nadać sens. Bóg Miłosierny jest bowiem Tym, który pragnie, abyśmy zło dobrem zwyciężali” – dodano.
Więcej o brutalnej napaści na księdza w Szczytnie przeczytasz w tekście: Brutalna napaść w Szczytnie. Zaatakowany ksiądz nie żyje
Źródła: „Super Express”, RMF, Wirtalna Polska
