W odpowiedzi na rosnące napięcia w Arktyce rząd Danii ogłosił plan inwestycji w wysokości 14,6 miliarda koron duńskich (około 2,1 miliarda dolarów) w celu wzmocnienia swojej obecności wojskowej w regionie. Decyzja ta została podjęta w kontekście strategii obronnej dotyczącej Grenlandii, będącej terytorium zależnym Danii, w odpowiedzi na działania administracji Donalda Trumpa.

Grenlandia z wzmocnioną obronnością. Dania ujawnia plan

Plan obejmuje wiele ważnych inwestycji, w tym budowę trzech nowych okrętów wojennych, zakup dronów dalekiego zasięgu oraz rozbudowę zdolności do monitorowania regionu za pomocą satelitów. Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen podkreślił, że decyzja ta jest tylko pierwszą częścią szeroko zakrojonego planu obrony, który będzie realizowany od 2025 roku.

W ramach tych działań Duńczycy zamierzają zwiększyć swoje zdolności obronne na Grenlandii, obejmującej teren czterokrotnie większy od Francji, gdzie obecnie znajdują się tylko cztery przestarzałe jednostki patrolowe oraz jeden samolot szpiegowski.

Rząd Danii zaznaczył jednocześnie, że nie zamierza ponosić pełnych kosztów związanych z obroną Arktyki samodzielnie. – To wysiłek międzynarodowy, który wymaga współpracy z naszymi sojusznikami, takimi jak Kanada, Norwegia oraz Stany Zjednoczone – powiedział Poulsen.

Zainteresowanie Donalda Trumpa Grenlandią

Niedawne decyzje Danii są odpowiedzią na kontrowersyjne wypowiedzi Donalda Trumpa, który w 2025 roku ponownie wyraził zainteresowanie przejęciem Grenlandii. Powołując się na kwestię bezpieczeństwa narodowego polityk zaznaczył, że to terytorium jest kluczowe dla ochrony interesów USA w Arktyce. Zarówno Dania, jak i Grenlandia wielokrotnie zapewniały, że wyspa nie jest na sprzedaż. Z kolei Donald Trump wyraził gotowość do podjęcia działań, w tym nałożenia ceł na Danię, jeśli nie dojdzie do porozumienia.

Udział
Exit mobile version