– Bardzo bym chciał, aby zapisy o związkach partnerskich znalazły swój dobry finał – przyznał w piątek Donald Tusk. Zapowiedział też, że będzie namawiał swoich sojuszników do tego, żeby rząd „wziął na siebie obowiązek złożenia projektu”.
Związki partnerskie. Premier chce rządowego projektu
Zdaniem premiera nadanie propozycji rządowego charakteru zwiększy szanse na zbudowanie wokół niego parlamentarnej większości. – Chcę, żeby ten spór się zakończył jak najszybciej i razem z panią minister Kotulą, bo jesteśmy z nią tak umówieni, chcemy, żeby jakiś krok poważny zrobić – przekazał. Zaznaczył jednak, że chociaż Koalicja Obywatelska będzie w tej kwestii zdyscyplinowana, nie jest w stanie przewidzieć przebiegu głosowania.
Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił wcześniej, że od Polskiego Stronnictwa Ludowego nie należy spodziewać się dyscypliny. – Od lat mówimy: u nas decyduje indywidualnie każdy w tej sprawie i nic się w tej sprawie nie zmieniło – poinformował w programie „Sygnały dnia” w Polskim Radiu. Podkreślił też, że jego ugrupowanie nie sprzeciwia się zmianom, których celem będzie ułatwienie życia, ale nie wyraża zgody na zrównanie statusów związków partnerskich i małżeńskich.
Szymon Hołownia z „radosną nowiną” dla Katarzyny Kotuli
Tusk podkreślił, że PSL nie jest jedynym ugrupowaniem, w którym kwestie przyznawania ludziom pozostającym w relacjach partnerskich, w tym związkach jednopłciowych, prawa do przysposobienia dzieci partnerów „budzi ciągle emocje czy niepokoje”. – Marszałek Hołownia też nie ukrywał, że ma tutaj bardziej konserwatywne poglądy niż średnia w jego ugrupowaniu – zauważył.
Lider Polski 2050, podczas spotkania z Katarzyną Kotulą na sejmowym korytarzu, zasugerował jednak, że jego partia jest przychylna wobec projektu szefowej resortu ds. równości. – Mam radosną nowinę dla pani minister – powiedział Hołownia. Posłanka Lewicy, dopytywana przez dziennikarza TVN24, poinformowała, że prawdopodobnie oznacza to, że członkowie jego ugrupowania deklarują poparcie dla jej propozycji. – Dosłownie teraz jadę do KPRM dostosować kształt ostatnich dokumentów – dodała.
