Piłkarze Francji, pokonani przez Argentynę w meczu finałowym mundialu w Katarze, wylądowali tuż przed godz. 20 na paryskim lotnisku Roissy i wybrali się na Plac Zgody, gdzie wieczorem spotkali się z kibicami.
Na płycie lotniska czekały na nich podstawione autobusy, a także szpaler pracowników z napisami „Paryż was kocha”.
„Trójkolorowi” nie obronili tytułu, ale – jak podkreśla agencja AFP – mogą być dumni ze swojego występu. Mimo rozczarowania wynikiem, postanowili spotkać się z kibicami w centrum Paryża.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ 2022: Argentyna czeka na mistrzów
W finale mundialu Argentyna pokonała Francję w rzutach karnych 4-2. Po 90 minutach gry był remis 2:2, a po dogrywce 3:3. Dwie bramki dla „Albicelestes” zdobył Lionel Messi, uznany najlepszym zawodnikiem mundialu, natomiast dla „Trójkolorowych” trzy – Kylian Mbappe, król strzelców turnieju. Zdaniem wielu ekspertów był to najlepszy finał mistrzostw świata w historii. Prowadził go polski arbiter Szymon Marciniak, który za swoją pracę zebrał znakomite recenzje.
KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl