Lionel Messi niemal po dwóch miesiącach i w glorii mistrza świata wrócił do składu Paris Saint-Germain i zdobywając jednego z goli poprowadził drużynę do wygranej z Angers 2:0 w meczu 18. kolejki francuskiej ekstraklasy. Obrońcy tytułu wyraźnie prowadzą w tabeli.
Messi dopiero przed tygodniem wrócił do Francji i wznowił treningi ze swoim zespołem klubowym po tym, jak 18 grudnia triumfował z reprezentacją w mundialu w Katarze, a później w ojczyźnie świętował sukces i odpoczywał. Argentyńczyk już po MŚ opuścił dwa spotkania ligowe paryżan i jedno w Pucharze Francji.
Zobacz także: Superpuchar Hiszpanii: Real Madryt zagra w finale
W środę 35-latek znalazł się w podstawowym składzie PSG, rozegrał cały mecz, a w 72. minucie po podaniu Nordiego Mukiele ustalił wynik, zdobywając ósmego ligowego gola w sezonie.
W stołecznej drużynie zabrakło m.in. jego rywala z finału w Katarze Kyliana Mbappe, któremu trener Christophe Galtier pozwolił odpocząć.
Paryżanie z dorobkiem 47 punktów prowadzą w tabeli i o sześć wyprzedzają RC Lens, który stracił punkty z przedostatnim w tabeli Strasbourgiem, remisując na wyjeździe 2:2.
W ekipie gości całe spotkanie rozegrał Przemysław Frankowski, a Łukasz Poręba pojawił się na boisku na ostatnie 18 minut. W kadrze miejscowych zabrakło leczącego kontuzję Karola Fili.
jb, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
