Sejmik małopolski podjął kolejną próbę wybrania marszałka województwa. W poniedziałek 1 lipca odbyło się kolejne głosowanie. Po raz kolejny PiS wystawił kandydaturę Łukasza Kmity, a ta po raz kolejny została przez radnych odrzucona. Tym razem jeszcze większą ilością głosów niż w poprzednim głosowaniu. Kmitę poparło jedynie 14 radnych w 39-osobowym sejmiku. Jeszcze tego samego dnia przewodniczący sejmiku zwołał kolejną, nadzwyczajną sesję, ale i tym razem kandydat PiS nie uzyskał wymaganej liczby głosów. 

Zobacz wideo Wiadomości „Co pan powie na ten pasztet, który zgotowała wam Suwerenna Polska?” Błaszczak wymijająco udzielił odpowiedzi

Bunt w sejmiku małopolskim. Radni znów odrzucili kandydaturę Kmity. „Przeszacowanie siły tak się kończy”

– Sprawa zaczyna mieć humorystyczny aspekt – stwierdził w rozmowie z Gazeta.pl socjolog dr hab., prof. UJ Jarosław Flis. W jego ocenie ta sytuacja jest nieudanym pokazem siły. – Czasem jest tak, że pokaz siły, jest przejawem słabości, ponieważ nie da się pokazać siły, której po prostu nie ma – powiedział. – Pomimo sięgnięcia po wszelkie możliwe groźby i kolejne próby doprowadzenia do przedterminowych wyborów, aby wyeliminować potencjalnych buntowników z własnych szeregów, może się to skończyć nieprzewidywalnie. Widać, że na razie nikt nie zamierza ustąpić, a to może się skończyć katastrof± – dodał.  

Zdaniem socjologa sytuacja w sejmiku ma³opolskim może skończyć się przedterminowymi wyborami, które będą miały takie same wyniki, jak te z kwietnia. Z tą różnicą, że nikt już nie będzie buntował się przeciwko kierownictwu partii. – Ale wcale oczywiste nie jest to, jak będzie wyglądało układanie list i co zrobią ci, którzy ze względu na ten bunt, zostaną z nich usunięci – powiedział. – W każdym razie jest to sytuacja z punktu widzenia Prawa i Sprawiedliwo¶ci bardzo niekomfortowa, mówiąc delikatnie. Przeszacowanie sił tak się kończy. Gdyby za pierwszym razem, kiedy okazało się, że kandydatura Łukasza Kmity budzi sprzeciw, został znaleziony alternatywny kandydat, to można by wyjść z tego z twarzą. Jednak w momencie, kiedy wszystko zostało postawione na ostrzu noża, a i tak to nie zadziałało, to problem się tylko pogłębia – ocenił. 

Sejmik województwa małopolskiego. Będzie kolejne głosowanie ws. wyboru marszałka

Jeśli do 9 lipca radni nie zdołają wybrać marszałka i zarządu województwa, to małopolski sejmik będzie musiał zostać rozwiązany, a następnie zostaną ogłoszone nowe wybory w regionie. Sytuacja robi się więc bardzo napięta. Jan Duda, przewodniczący sejmiku, podjął decyzję, że we wtorek 2 lipca o godzinie 18.00 odbędzie się kolejna nadzwyczajna sesja, zwołana w trybie nagłym na wniosek klubów opozycyjnych. Najprawdopodobniej Prawo i Sprawiedliwość po raz kolejny zgłosi kandydaturę Łukasza Kmity, który w poniedziałek po przegranym głosowaniu zapewniał, że „jest cierpliwy”. – Mam nadzieję, że kolejne wybory przyniosą pozytywne dla PiS rozstrzygnięcie – powiedział. 

Udział
Exit mobile version