Rząd w tej chwili zamiast gasić pożar, jak robią to inne rządy we wszystkich krajach na świecie i Europie, dolewa benzyny do ognia – powiedział na antenie TVN24 główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR) Sławomir Dudek. Zdaniem eksperta mówienie, że jest “putininflacja, to jest kłamstwo inflacyjne”. – Rząd stara się znaleźć winnych – ocenił.
– Bank centralny w Polsce nie jest instytucją wiarygodną, no niestety prezes Glapiński, te wystąpienia. Ja wolałabym, żeby gdy prezes Glapiński wychodzi i przemawia, to przeciętny Polak powiedział: on dba o wartość mojego pieniądza. Tymczasem on jest bohaterem memów, dowcipów, kabaretu – mówił ekonomista.
“Putinflacja to kłamstwo inflacyjne”
Zdaniem Sławomira Dudka “mówienie, że jest putinflacja, to jest kłamstwo inflacyjne”.
-Rząd stara się znaleźć winnych. Nie ma celi w więzieniach, w której pomieściliby się winni inflacji w Polsce – najpierw była pandemia, zerwane łańcuchy dostaw, później Komisja Europejska, słynna kampania za dziesiątki milionów złotych, która jest kłamstwem, co zostało udowodnione również przez państwa stacje, Tusk był winny, partia Tuska i teraz Putin. Ci winni są wszędzie, rząd jest niewinny, NBP jest niewinne – ironizował.
Inflacja w Polsce. “Rząd dolewa benzyny do ognia”
Jak wyjaśnił ekspert, “inflacja bierze się z nadmiernej ilości pieniądza w gospodarce”.
– Jeżeli jest dużo pieniądza, dużo transferów gospodarczych, dużo transferów rządowych, kredytu, a możliwości wytwórcze gospodarki są niewielkie, bo inwestycje są bardzo słabe. Wiemy, że są zerwane łańcuchy dostaw, książki już o tym powstały, wiemy, że pewne towary nie przepłyną z Chin – mówił.
– Rząd jednocześnie rozdaje, rozdaje, stwarza warunki, aby wydawać i pompować inflację. Rząd w tej chwili zamiast gasić pożar, jak robią to inne rządy we wszystkich krajach na świecie i Europie, dolewa benzyny do ognia – podkreślał Dudek.
Inflacja w maju
Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 roku wzrosły rok do roku o 13,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny poszły w górę o 1,7 proc.
Inflacja w PolscePAP
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Ochoński/PAP