Wojna na Ukrainie powinna nas skłaniać do zamykania frontów, a mamy eskalację na linii Polska-Unia Europejska – powiedział w TVN24 Jarosław Gowin, lider Porozumienia, były wicepremier. Odniósł się w ten sposób do słów Marka Suskiego, krytycznych wobec UE.
Jarosław Gowin, lider Porozumienia, były wicepremier, komentował w “Faktach po Faktach” słowa posła i wiceszefa klubu PiS Marka Suskiego. Suski powiedział w Radiu Plus, że “jesteśmy w Unii, ale chyba na niby, bo Unia nie traktuje nas poważnie”. UE – jego zdaniem – “chce zlikwidować państwo polskie”.
– Te słowa nie byłyby warte komentarza, ale to nie jest efekt samodzielnych przemyśleń Marka Suskiego. Jego słowa rezonują to, co słyszy na korytarzach na Nowogrodzkiej. To jest przejaw konsekwentnego przesuwania się PiS z pozycji trzeźwego osądu, bilansu korzyści i kosztów obecności w Unii, w stronę eurosceptycyzmu – powiedział gość TVN24.
– Co myśli w tej chwili Jarosław Kaczyński, to jest dla mnie narastającą zagadką – dodał.
Wskazywał, że “od przeszło trzech miesięcy na wschód od naszej granicy toczy się krwawa wojna”. – Ta wojna powinna nas skłaniać do tego, żeby zamykać fronty. Niby jakiś front z Komisją Europejską został zamknięty przy okazji Krajowego Planu Odbudowy, ale jednak i ta specyficzna poetyka Marka Suskiego i słowa Jarosława Kaczyńskiego pokazują, że jest eskalacja – stwierdził Gowin.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24