Dożywocie grozi 44-latkowi podejrzanemu o zabójstwo swojej żony w Wielkiej Komorzy (woj. kujawsko-pomorskie). Mężczyznę zatrzymano dzień po śmierci kobiety, ukrywał się na działkach w pobliżu ich miejsca zamieszkania. W jego ujęciu pomogły psy tropiące.
Do zabójstwa doszło we wtorek około godziny 22 w Wielkiej Komorzy pod Tucholą. – Policjanci zostali powiadomieni o tym, że w jednym z mieszkań doszło do śmierci 45-letniej kobiety – mówi Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>
Ukrywał się na działkach
Policjanci pojechali na miejsce i potwierdzili to zdarzenie. W budynku nie było męża kobiety, który – jak wszystko wskazywało – może być odpowiedzialny za tą zbrodnię. – Rozpoczęły się intensywne poszukiwania 44-latka – podaje Chlebicz.
Mężczyznę udało się zatrzymać w środę około południa. – Został zatrzymany w pobliżu miejsca zamieszkania na działkach. Bardzo dużą rolę w jego zatrzymaniu odegrali policjanci przewodnicy psów z psami tropiącymi – tłumaczy Chlebicz.
Mężczyzna został doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Tucholi. Sprawą zabójstwa zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Tucholi.
Za zabójstwo zatrzymanemu grozi nawet dożywocie.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24