Oczywiście chciałbym, żeby nasi wygrali. Nie udało się wygrać, jest remis – mówił prezydent Andrzej Duda po zremisowanym meczy polskiej reprezentacji z Meksykiem na mistrzostwach świata w Katarze. Prezydent – który oglądał rozgrywkę z żołnierzami i funkcjonariuszami – ocenił, że „to nie był zły mecz”, choć „widać to było dzisiaj, bardzo wyraźnie niestety, że ten stres był bardzo duży”.
Prezydent Andrzej Duda i wicepremier, szef MOM Mariusz Błaszczak wtorkowy mecz polskiej reprezentacji na mundialu w Katarze obejrzeli razem z żołnierzami 11. Pułku Artylerii, funkcjonariuszami Straży Granicznej i policji, którzy pełnią służbę przy wschodniej granicy. Polska zremisowała w rozgrywce z Meksykiem 0:0.
Prezydent Duda: widać było dzisiaj, że ten stres był bardzo duży
Po meczu prezydent rozmawiał z dziennikarzami. – Oczywiście chciałbym, żeby nasi wygrali. Nie udało się wygrać, jest remis – mówił.
Przyznał przy tym, że „bardzo się cieszy, że mamy punkt, bo to jest bardzo ważne”. – Mam nadzieję, że też z tych niedostatków gry, które były – bo były, wszyscy widzieli – nasi też wyciągną wnioski – dodał.
Ocenił przy tym, że „to nie był zły mecz”. – To też są emocje dla zawodników, to też jest pierwszy mecz na mistrzostwach świata. Oni też są ludźmi, też wychodzą, też przeżywają, też są nerwy, stres – mówił Andrzej Duda. Jego zdaniem „widać to było dzisiaj, bardzo wyraźnie niestety, że ten stres był bardzo duży i napięcie”.
Ale – wskazywał prezydent – „trzymamy wszyscy kciuki dalej za naszych”. – Bardzo się cieszę, że mogłem tutaj z naszymi żołnierzami, funkcjonariuszami ten mecz obejrzeć. Trochę było emocji, może momentami nawet za wielkich, ale dobra, cisza, mecz się skończył – dodał prezydent Duda.
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Artur Reszko