Korespondent, który, jak twierdzi, został ranny w postrzale, w którym zginął amerykański dziennikarz Brent Anthony Renaud, opisał okoliczności śmierci swojego przyjaciela samemu będąc na szpitalnym łóżku. – Mój przyjaciel Brent Renaud został trafiony i został w tyle – mówił mężczyzna przedstawiający się jako Juan.
W Irpieniu zginął amerykański dziennikarz Brent Anthony Renaud. Reuters opublikował rozmowę z innym amerykańskim korespondentem, który, jak sam stwierdził, został ranny w tym samym postrzale co Renaud. Przedstawił się imieniem Juan.
Zniszczenia w Irpieniu (13.03)Reuters
RELACJA NA ŻYWO: Atak Rosji na Ukrainę. 18. doba >>>
– Przekraczaliśmy most w Irpieniu. Chcieliśmy sfilmować uciekających uchodźców. Ktoś zaproponował nam podwiezienie do następnego mostu. Mijaliśmy punkt kontrolny i zaczęto do nas strzelać. Kierowca zawrócił, ale ostrzał trwał. Mój przyjaciel Brent Renaud został trafiony i został w tyle – mówił mężczyzna.
Dodał, że nie wie, co się z nim stało, ale widział, że Renaud został postrzelony w szyję. Juan został ranny w ramię. Do szpitala przetransportował go ambulans.
Śmierć dziennikarza w Irpieniu
Brent Renaud zginął w niedzielę w Irpieniu, na północny zachód od Kijowa. Poinformował o tym na Facebooku komendant policji w obwodzie kijowskim Andrij Niebitow.
Początkowo błędnie informowano, że dziennikarz ten był pracownikiem dziennika „New York Times”. Później redakcja gazety sprostowała te doniesienia, precyzując, że był on jej współpracownikiem w przeszłości.
ATAK ROSJI NA UKRAINĘ – OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO
Źródło zdjęcia głównego: Reuters