Strażacy z Łęczycy (woj. łódzkie) uratowali małą sarnę, która wpadła do studni melioracyjnej na jednym z pól. Zwierzę nie ucierpiało i – po tym jak wyciągnięto je ze studni – wróciło na wolność. Właściciel studni został zobowiązany przez służby do jej zabezpieczenia.
Do zdarzenia doszło w czwartek na polu uprawnym w gminie Świnice Warckie pod Łęczycą. – Strażacy otrzymali zgłoszenie, że do studni melioracyjnej wpadła sarna – opowiada Grzegorz Sobiński z łęczyckiej straży pożarnej.
– Jeden z mieszkańców, który tamtędy przechodził, zadzwonił pod numer alarmowy 112, informując, że w studzience leży mała sarenka. Po tych informacjach na miejsce pojechały dwa zastępy. Nasze działania polegały na wyciągnięciu sarny przy użyciu drabiny oraz pasa – przekazuje Sobiński.
Mała sarna wpadła do studni melioracyjnej pod ŁęczycąStraż Pożarna w Łęczycy
Zwierzę nie zostało ranne i po chwili – jak mówi Sobiński – oddaliło się w nieznanym kierunku. Zarządca terenu został zobowiązany do zabezpieczenia studzienki.
Zabezpieczają bocianie gniazda
Strażacy z Łęczycy oprócz pomocy małej sarnie, w ostatnich tygodniach kilkukrotnie pomogli bocianom. Po przejściu gwałtownych burz niektóre z gniazd były uszkodzone.
– W porozumieniu z mieszkańcami, lub starostwem powiatowym, jeździmy i naprawiamy gniazda, które grożą upadkiem, zdarzało się, że gniazda były zarośnięte, wtedy przycinaliśmy gałęzie – zakończył strażak.
Sarna wpadła do studni melioracyjnej pod ŁęczycąStraż Pożarna w Łęczycy
Sarenka wpadła do studni na polu w gminie Świnice Warckie
Źródło zdjęcia głównego: Straż Pożarna w Łęczycy