Starcia wybuchły w pobliżu Aten po tym, jak grecka policja przeprowadziła ewakuację jednego z ostatnich obozów dla uchodźców w stolicy.
Władze próbowały opróżnić obóz Eleonas wczesnym rankiem w czwartek, aby eksmitować około 670 osób tam mieszkających.
Zdjęcia ze sceny pokazują migrantów i aktywistów ustawiających barykady przed starciem z policją, która użyła gazu łzawiącego, aby zmusić niektórych ludzi do powrotu.
Według organizacji pozarządowej Solidarność z Migrantami podczas operacji eksmitowano tylko około 30 osób.
„We współpracy z gminą Ateny przystępujemy do zamknięcia obozu Eleonas, w miarę postępu modernizacji obszaru i dostępnych miejsc w innych istniejących strukturach” – grecki minister ds. migracji Notis Mitarachi napisał na Twitterze.
„Niestety niewielka liczba migrantów i grup, które ich wspierają, próbuje osłabić ruch”.
Obóz dla uchodźców Eleonas był pierwszym, który został otwarty w Grecji kontynentalnej w sierpniu 2015 roku i odwiedziło go kilku światowych przywódców.
Urzędnicy mają nadzieję eksmitować pozostałych mieszkańców do końca roku i przenieść ich do Schisto, ostatniego pozostałego obozu w Atenach.
Grecja zaprzeczyła częstym zarzutom organizacji pozarządowych, jakoby nielegalnie odpychała osoby ubiegające się o azyl.
Solidarity With Migrants mówi, że migranci zgodzili się na przeniesienie z Eleonas dopiero po „wielu gróźbach i kłamstwach kierownictwa obozu”.
Organizacja mówi, że wielu nie chce się przeprowadzać, dopóki greckie władze nie zapewnią im mieszkania w mieście.
.