Trwają walki o Siewierodonieck w obwodzie ługańskim. Szef władz obwodowych Serhij Hajdaj poinformował w poniedziałek rano, że Rosjanie wkroczyli do miasta i przesuwają się w stronę centrum. Większość zabudowy została zniszczona. Miasto to jest ostatnim dużym bastionem wojsk ukraińskich w tym obwodzie.
“Walki trwają już na ulicach Siewierodoniecka(…). Wróg przesuwa się do centrum Siewierodoniecka” – napisał Serhij Hajdaj na Telegramie. Podkreślił, że kluczowa infrastruktura w mieście została już zniszczona prawie w 100 procentach i uszkodzono 90 procent budynków mieszkalnych, z czego 60 procent w stopniu krytycznym.
Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>
Hajdaj dodał, że na ulicach leżą trupy rosyjskich żołnierzy, a jest gorąco, co może doprowadzić do chorób.
Walki o Siewierodonieck
Wcześniej w poniedziałek Hajdaj informował, że wojska rosyjskie wdarły się na północno-wschodnie i południowo-wschodnie obrzeża Siewierodoniecka. W wyniku walk na obrzeżach miasta – dodał – ginęły dwie osoby cywilne, a siedem zostało rannych. Zabici cywile to mieszkańcy jednej dzielnicy, którzy przygotowywali posiłek na dworze, gdy rozpoczął się ostrzał.
Siewierodonieck na wschodzie Ukrainy (kwiecień 2022)Carolyn Cole / Los Angeles Times via Getty Images
Hajdaj podkreślił, że trwają zacięte walki zarówno o Siewierodonieck, jak i Lisiczańsk, a wróg stosuje wszelką możliwą broń, w tym lotnictwo.
Po co Rosjanom Siewierodonieck?
W niedzielę amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) ocenił, że “sam Siewierodonieck jest na tym etapie wojny ważny głównie dlatego, że to ostatnie znaczące skupisko ludności w obwodzie ługańskim, które nie jest kontrolowane przez Rosjan”. “Jego zdobycie powoli Moskwie ogłosić pełne zajęcie obwodu, ale nie da Rosji żadnych innych korzyści wojskowych czy ekonomicznych” – pisze ISW w najnowszej analizie.
Instytut podkreśla, że siły rosyjskie niszczą miasto podczas natarcia, więc gdy je zajmą, będą mieć pod kontrolą ruiny. “Zajęcie Siewierodoniecka może dać Rosjanom możliwość otwarcia naziemnego szlaku wspierania operacji w kierunku zachodnim, ale siłom rosyjskim nie udało się zabezpieczyć dużo korzystniejszego szlaku z Iziumu po części właśnie dlatego, że tak bardzo skoncentrowali się na Siewierodoniecku” – czytamy.
ISW zaznacza, że Rosjanie osiągają bardzo niewielkie postępy w zajmowaniu nowych terenów w obwodzie donieckim. “Zajęcie Siewierodoniecka mogłoby im pomóc w podbiciu reszty obwodu donieckiego tylko wtedy, gdyby pozwoliło im nabrać pędu w prowadzeniu dalszych operacji, ale bitwa o Siewierodonieck najprawdopodobniej wykluczy kolejne rosyjskie ofensywy na dużą skalę” – ocenia amerykański think tank.
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/STR