Tuż przed godziną 16.00 rozpoczęło się spotkanie minister klimatu i środowiska Anny Moskwy oraz czeskiej minister środowiska Anny Hubaczkovej w sprawie kopalni Turów. To kolejna tura rozmów polsko-czeskich – tym razem odbywa się w Warszawie.
Czeska minister środowiska przybyła do siedziby resortu klimatu i środowiska przed godz. 16. Zgodnie z zapowiedzią resortu klimatu i środowiska, w godzinach wieczornych ma odbyć się konferencja prasowa.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>
Rozmowy polsko-czeskie w sprawie kopalni Turów
Negocjacje ws. Turowa w związku ze złożeniem skargi przez Czechów na Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE rozpoczęły się w czerwcu ub.r. Celem negocjacji jest uzgodnienie umowy międzynarodowej, którą zaakceptowałyby później oba rządy.
Bezpośrednie rozmowy trwały do 30 września, kiedy to poinformowano, że zostają przerwane. Czesi przekazali, że nie porozumiano się w kwestii czasu obowiązywania umowy międzyrządowej. Polska strona informowała z kolei, że nie chciała się zgodzić na brak możliwości jej wypowiedzenia.
5 listopada rozmowy zostały wznowione, kiedy do Pragi pojechała nowa szefowa resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa. Wcześniej negocjacje były prowadzone przez Michała Kurtykę. Po wizycie minister Moskwy w Pradze spotkania nie były jednak kontynuowane.
Spór z Czechami o Turów
Polska strona deklarowała, że chce polubownie rozwiązać spór z Czechami o Turów. Niedawno Anna Moskwa mówiła, że liczy na to, że rozmowy ze swoją odpowiedniczką z Czech będą lepsze od tych, które były prowadzone wcześniej z jej poprzednikiem Richardem Brabcem. Z poprzednią czeską administracją doszło w sumie do 18 rund spotkań.
Z kolei Anna Hubaczkova deklarowała podczas swojej wizyty w Gródku nad Nysą przy granicy z Polską, że jest gotowa pojechać do Warszawy z propozycją podpisania umowy o Turowie lub jej ostatecznego przedyskutowania.
W poniedziałek o polskich zarzutach wobec czeskiej strony dotyczącej przygranicznej kopalni węgla CSM informowała wiceprezes Polskiej Grupy Energetycznej Wanda Buk. Chodzi o funkcjonowanie przygranicznej kopalni węgla kamiennego CSM – czeska kopalnia miała wg wiceprezes PGE działać bez ponownych transgranicznych konsultacji środowiskowych i bez uwzględnienia uwag polskiej strony.
Kary nałożone przez TSUE
Czechy wniosły do TSUE skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów pod koniec lutego br. Jednocześnie domagały się zastosowania tzw. środka tymczasowego, czyli nakazu wstrzymania wydobycia. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego. Polski rząd do nakazu wstrzymania wydobycia się nie zastosował.
20 września TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklaruje, że płacić kary nie zamierza. Opinia rzecznika generalnego Trybunału ws. polsko-czeskiego sporu ws. Turowa ma zostać ogłoszona 3 lutego br.
Kompleks energetyczny w TurowiePAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański